Wpis z mikrobloga

@vargemp: tak samo jak nie trzymają się analogii zagranicznych imion. Część, nie wiem po co, tłumaczą, a część nie. Królowa Elżbieta, ale książę Harry, książę Wilhelm i księżna Kate. (choć zazwyczaj nazywa się ją zamiast tytułem, to nazwiskiem panieńskim, co jest #!$%@? niegrzeczne)
Dziennikarstwo już dawno nie jest ani rzetelne, ani nie ma nic wspólnego z poprawnością językową.