Wpis z mikrobloga

@mieszko111: życie to nie cykl zwrotny. Zazwyczaj Ci którzy czynią najmniej dobra, wychodzą na tym najlepiej. Nic nie wynagrodzi Ci przeżytych krzywd, ale jako osoba zniszczona przez konkurencję wewnątrzgatunkową nie masz nic do stracenia i możesz egzekwować swoje moralny prawo odwetu. Każdy wyżej usytuowany od Ciebie normik jest taki sam, nie ma wśród nich niewinnych, a życie nie jest grą o sumie zerowej. Przegrany nie otrzymuje niczego, bo wszystko zgarnia zwycięzca.
życie to nie cykl zwrotny.


@Poliorketes: Może Twoim takim nie jest. Każdy ma Matrix na miarę swoich uwarunkowań i możliwości. U mnie zwrotność następuje na tyle szybko, że trudno jej nie zauważyć.

możesz egzekwować swoje moralny prawo odwetu


@Poliorketes: Odwet potęguje beznadziejność własnego położenia i sprowadza na człowieka dalsze nieszczęścia.

Jeśli chcesz złamać paradygmat to musisz własne szczęście wydrzeć z gardła drugiej osoby.


@Poliorketes: Własne szczęście nosi się w