Wpis z mikrobloga

@Cyclonus: Na wsi normalne. Tam 20 latka uważana jest za stara pannę. I to wcale nie jest takie głupie. Jak masz rodzinę blisko, nie musisz poświęcać najlepszych lat tylko na opiekę nad dzieckiem, spokojnie ogarniasz edukację, wakacje, wypady ze znajomymi. Teraz pomyśl dziecko w wieku 30+, jak dojdzie do 18 to masz 48/50. To nie jest szczyt formy i zdrowia rodzica ;) Oczywiście czy to jest sensowny wybór w wieku
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Cyclonus: znam przypadek gdzie 13 latka została mamą , jeżeli jej córka powtórzy wyczyn babcia będzie miała 26 .
  • Odpowiedz
Macie rację. Jak ktoś w wieku 17-18 lat dochodzi do tego, że priorytetowym celem jego życia jest rozmnożenie się i wszystko temu podporządkowuje, to absolutnie jego sprawa.
  • Odpowiedz
w sumie ja bym chciał mieć taką Julkę 18 lat jakby pykło szybko dziecko to bym się nie przeraziłbym, 2 lata wychować potem instutucja babci a Julka może iść spokojnie na studia
  • Odpowiedz
@Cyclonus: #!$%@?ąc od powyższego to sam „żałuje” ze zostałem ojcem w wieku 30 lat. Jeżeli mój syn będzie miał dziecko w podobnym do mnie wieku nie będę miał prawdopodobnie okazji zobaczenia dorastania kolejnego pokolenia, co z różnych powodów dopiero niedawno zaczęło mieć dla mnie znaczenie.
  • Odpowiedz
@Cyclonus: słuchaj, to jest prawda i super sprawa, masz 38 lat, syn 20, prawko juz ma zrobione, ty ciagle młody, może cie odwozic na imprezki, nie musisz sie nim zajmowac ciagle. życ nie umierac.
  • Odpowiedz
@Shatter: w XXI. Nie wiesz ale się wypowiesz;)

W 1990 r. najwięcej kobiet rodziło dzieci w wieku 20–24 lata (36,4 proc.), w 2016 r. – w wieku 25–29 lat (33,1 proc.) oraz 30–34 lata (33 proc.).

W 2011 r. wśród ludności w wieku 20 lat i więcej (jest to populacja licząca 30,3 mln.) blisko 60% pozostawało w prawnie zawartych związkach małżeńskich; wśród mężczyzn odsetek ten wyniósł ponad 62%, a wśród
  • Odpowiedz