Wpis z mikrobloga

Mam problem z psem. Suka ma trzynaście lat, jest po sterylizacji (gdy była mała), odrobaczona w tym roki i szczepiona na wściekliznę. Stan zdrowia dobry, ostatnio były badania krwi (zamierzam usuwać kamień z zębów) i wyniki wyszły dobrze, bez zastrzeżeń. W czym problem? Pies zachowuje się dziwnie. Nie słucha się, ignoruje moje polecenia, ciągnie w wybraną przez siebie stronę, gdy spuszczę ze smyczy, to zwyczajnie idzie i nie patrzy na mnie. Cel jej wędrówek jest losowy lub idzie pod klatkę znajomej (jej pies zdechł około pół roku temu). Problem występuje od paru dni. Spacer wygląda następująco... wychodzimy, szybkie sikanie i koniec spaceru. Pies stawia opór i chce iść w swoją stronę. Jeżeli nie ulegnę, to się siłujemy i na chwilę odpuszcza, za chwilę to samo. Spacery obecnie to dramat, żeby się załatwiła (drugie)... musimy wychodzić z sześć razy dziennie lub chodzić z dwie godziny. Nigdy z psem nie było takich problemów. Zawsze się słuchała i wykonywała polecenia. Mam ją od szczeniaka, w tym roku będzie miała czternaście lat. Słyszy i widzi (myślałem, że tu może być problem). Raczej nie ma to znaczenia, ale to mój trzeci pies w życiu. Z jedzeniem też jest problem, jeżeli chodzi o picie wody, to mniej niż zazwyczaj, ale tragedii nie ma. Psa raczej nic nie boli, nic go nie ugryzło (przynajmniej nie widzę śladu) itp.
#psy #zwierzeta #weterynaria #kiciochpyta #
  • 2
@Reiter: Weź ją do weta na podstawowe badanie kliniczne i neurologiczne, plus przesiewowo krew, żeby zobaczyć czy to żadna patologia. Jeśli wszystko wyjdzie ok, to zmiana zachowania będzie wynikała jednak z wieku. Psy też moga stac się w pewnym momencie staruszkiem z demencją, z którym ciężko się dogadać.