Aktywne Wpisy
szklarskaporeba +26
Pracuję na pełen etat, zarabiam powyżej średniej krajowej i nie stać mnie na nic.
Kawalerka w warszawie to koszt około 3300 PLN ze wszystkim. Na jedzenie wydaje około 1800 PLN - czasem gotuje sam, czasem na mieście. 150 PLN place za paliwo. około 100 PLN to leki (problemy skórne) i dodatkowe 150 PLN to jakaś chemia, papier toletowy itp. 200 PLN place za rozrywkę tj. pójście w miesiącu na tenisa / squasha / kręgle lub wyjście ze znajomymi na drinka lub szisze. Zostaje mi około 1000 PLN.
Tymczasem znajomi, którzy maja mieszkanie po babci, kupili im ich bogaci rodzice i pracują w Dino przy takim samym trybie życia maja na koniec miesiąca na koncie znacznie więcej niż ja.
Nie
Kawalerka w warszawie to koszt około 3300 PLN ze wszystkim. Na jedzenie wydaje około 1800 PLN - czasem gotuje sam, czasem na mieście. 150 PLN place za paliwo. około 100 PLN to leki (problemy skórne) i dodatkowe 150 PLN to jakaś chemia, papier toletowy itp. 200 PLN place za rozrywkę tj. pójście w miesiącu na tenisa / squasha / kręgle lub wyjście ze znajomymi na drinka lub szisze. Zostaje mi około 1000 PLN.
Tymczasem znajomi, którzy maja mieszkanie po babci, kupili im ich bogaci rodzice i pracują w Dino przy takim samym trybie życia maja na koniec miesiąca na koncie znacznie więcej niż ja.
Nie
Krecik_Cygan +2
@aceofspades: co to oznacza?
1. MCAS mial byc systemem niewidocznym dla pilota, dlatego go nie mozna go wylaczyc, nie wyswietla tez zadnych informacji na ekranie. Dlaczego? Poniewaz Boeing chcial za wszelka cene uniknac nowych szkolen cwiczen na symulatorze dla pilotow przesiadajacych sie z 737NG. Zeby byc #!$%@? vs Airbus A320NEO ktore takich szkolen nie wymaga.
2. 737MAX posiada dwa czujniki AOA, MCAS korzysta tylko z jednego (lewego) i nie
Temat jest nawet bardziej złożony ( ͡° ͜ʖ ͡°) dorzucam od siebie (a to i tak nadal wierzchołek góry lodowej)
MCAS rzeczywiście miał aktywować się tylko w bardzo rzadkich, krytycznych sytuacjach: przy dużym kącie natarcia ze schowanymi klapami, czyli nie podczas startu/lądowania a raczej np. na wysokości przelotowej. Miał korygować wpływ nowych silników, które sprawiały, że samolot przy dużym kącie natarcia nabierał tendencji do jego dalszego pogłębiania i groził przeciągnięciem. Należy zaznaczyć, że ani aerodynamika, ani większe silniki, ani nawet samo założenie MCAS nie są żadnym grzechem, jak to się teraz często przedstawia, zawiniła implementacja MCAS i cały łańcuch innych czynników, w tym wyposażenie kokpitu, polityka Boeinga, naciski linii lotniczych, wyszkolenie załóg, obsługę naziemną i ogólne tendencje w lotnictwie cywilnym.
Tak, nieprawidłowe zadziałanie MCAS przyczyniło się do obu katastrof, w obu przypadkach czujniki kąta natarcia podawały mocno zawyżone odczyty i MCAS na ich podstawie trymował samolot tak, że załogi nie mogły utrzymać lotu poziomego, samoloty ostatecznie kierowały nos ku ziemi i rozbijały się. W obu przypadkach ostateczną przyczyną katastrofy były błędy załogi, które nie potrafiły sobie poradzić z zaistniałą
@piczu: w dużym skrócie, system w teorii ma zapobiegać przeciągnięciom samolotu. Do starej budy założono nowe, większe i cięższe silniki, co zmieniło środek ciężkości samolotu. Jak to się skończyło to już wiemy ( ͡° ʖ̯ ͡°)