Wpis z mikrobloga

Obejrzałem film z zamachu kamerą. Mam złą wiadomość - zamachu nie było. Nieszczęśliwy wypadek. Pani sama weszła kamerzyście pod nogi a on mając oko przy wizjerze, kamerę na prawym ramieniu po prostu jej nie widział bo nie mógł. Kancelaria Senatu kompromituje się w tej sprawie i kompromituje instytucję Senatu.

#polityka #4konserwy #neuropa #tvpis
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Gdy komuś zajdę drogę to przede wszystkim ja przepraszam.


@L3stko: Twoje analogie są jednak durniejsze. Tam nie było wyznaczonych i "jedynie słusznych" kierunków ruchu, więc analogia ze zmienianiem pasa czy zajeżdżaniem drogi "lekko" nieprzystająca. Jak już chcesz się na PoRD wzorować to pierwszeństwo z prawej tu obowiązywało. No i druga sprawa - kto był z przodu a kto z tyłu na kursie kolizyjnym.

Natomiast analogia z przejściem nie była analogią
  • Odpowiedz
  • 0
@szurszur

Czyli widziała czy miała prawo bo to nie to samo.

Gdyby tylko prawidłowo się upewniła, że nie wchodzi komuś pod nogi, to na pewno by zobaczyła. Natomiast to nie wyklucza, że nie widziała, bo mogła być lekkomyślna w swoim zachowaniu.

Ale to samo dotyczy kamerzysty. A ponieważ to on poprzez wieksza predkosc, niesiona stosunkowo cieżką kamere stwarzał wieksze zagrożenie wiec ponosi wieksza
  • Odpowiedz
Ale już nie rób k---y z logiki. On szedł cały czas przed siebie i nikogo nie uderzył, którzy byli przed nim.


@Volki: Ale to ty robisz kurtyzanę. Ona też szła prosto przed siebie i w dodatku nie miała żadnych przeszkód przed sobą. Miała się patrzyć w swoje lewo do tyłu czy ktoś na nią nie wlezie?

Dlaczego zakładasz, że on miał prawo iść prosto bez względu na wszystko a ona
  • Odpowiedz
  • 0
@Jakis_ja

Ale to ty robisz kurtyzanę. Ona też szła prosto przed siebie i w dodatku nie miała żadnych przeszkód przed sobą. Miała się patrzyć w swoje lewo do tyłu czy ktoś na nią nie wlezie?

To ty robisz kurtyzanę. Przecież to ona wlazła po skosie wprost pod nogi. Kamerzysta idąc prosto nie przeciąłby jej drogę, a ona już tak, więc skończ kaleczyć logikę.

Dlaczego zakładasz, że on miał prawo iść prosto bez względu na wszystko a ona nie miała prawa iść prosto bez względu na
  • Odpowiedz
@Volki: To obejrzyj jeszcze raz film. Odpowiedz mi na pytanie: Jaką trasą idzie minister i towarzyszący mu człowiek? Tą samą drogą poszła też kobieta - widać to jest naturalny sposób wychodzenia do czekającego samochodu. Jest to kierunek i sposób pokonywania wyraźnie też wyróżniony innym kolorem kostki/bruku. Natomiast "redaktor" z mikrofonem i kamerzysta lecą "na skróty", byleby dopaść Grodzkiego.

Na koniec kwiatuszek:

Kamerzysta idąc prosto nie przeciąłby jej drogę, a ona
  • Odpowiedz
  • 0
@Jakis_ja

Tą samą drogą poszła też kobieta - widać to jest naturalny sposób wychodzenia do czekającego samochodu.

Tak robić kurtyzanę, to trzeba mieć coś z głową. Nie ma znaczenia którędy kto poszedł, bo w ten sposób każdą kurtyzanę można uzasadniać.

Jeśli obchodzisz kolumnę, to znaczy że zmienisz kierunek i przecinasz wtedy komuś drogę. Tak trudno zrozumieć? Jak wychodzisz zza kolumny, bo chcesz skręcić (tutaj do samochodu), to patrzysz czy komuś nie wchodzisz w drogę, pod
  • Odpowiedz
Akurat ona skręcała xD Weź lepiej już nic nie pisz.


@Volki: Skręciła w 10 sekundzie filmiku, zderzyli się w 12. Przez dwie sekundy oboje szli prosto.

Kolumnę (tutaj urzędników) to obchodzili goście z TV lecąc na skróty.

Pomijając wszystko inne. Lezę z czymś ciężkim, mocno ograniczającym mi widoczność to elementarny RiGCz nakazuje być ostrożnym, a nie liczyć, że wszyscy będą na mnie uważać. Jakbyś tak zrobił na normalnym chodniku wśród
  • Odpowiedz
  • 0
@Jakis_ja

Skręciła w 10 sekundzie filmiku, zderzyli się w 12. Przez dwie sekundy oboje szli prosto.

Że ty nie widzisz jak robisz kurtyzanę xD

Kolumnę (tutaj urzędników) to obchodzili goście z TV lecąc na
  • Odpowiedz