Kilka lat temu mogłem normalnie palić faje i mniej więcej się ok po tym czułem. Ostatnio jednak nawet po najmniejszej, cienkiej miętowej fajeczce do końca dnia mam zawroty głowy, bóle w karku. Podejrzewam, że to na tle nerwowym no ale dodatkowo może to być już podtruwanie organizmu tlenkiem węgla bo e-papierosa mogę palić bez przeszkód. Wyniki rezonansu magnetycznego mam ok, żadnych guzów itd. Mimo wszystko jednak boję się o swoje zdrowie i chce ten shit rzucić. Mam jednak tyle psychicznych wyzwalaczy, że jest to dla mnie bardzo trudne. Samo posiadanie epapierosa nic dla mnie nie zmienia. Czy jest tutaj ktoś kto rzucił palenie po przeczytaniu tych książek dotyczących rzucania? A może te specjalne leki typu Desmoxan Wam pomogły? Proszę o wszelkie skuteczne rady bo przez nałóg ostatnio moje życie naprawdę stacza się po równi pochyłej jeśli chodzi o jakość tego życia i samopoczucie. #papierosy #rzucampalenie #zdrowie
@zielony_wiatr ja to kontroluje, Spale parę paczek przez miesiąc a później nie palę przez pół roku na przykład, a wszystkie te zajebiste poradniki o kant dupy rozbić według mnie
@zielony_wiatr: popalałem przez około pół roku - na początku mało, później nawet półtora paczki dziennie. Kiedy stwierdziłem że nic mi to nie da i szkoda mi kasy na fajki poprostu rzuciłem. Z dnia na dzień bez żadnych środków, książek i innych pierdół. Wbij sobie do głowy że nie potrzebujesz palenia i poprostu rzuć. Jeśli masz silną wolę to dasz sobie radę a jak nie to "spłacaj kredyt" do końca życia ;
@zielony_wiatr: Mi udało się wytrwać 12 dni bez wspomagaczy. Pij dużo zielonej herbaty, chodź na spacery, uprawiaj sport, zajmij się czymś co lubisz i wtedy jest łatwiej. Nie ma magicznej metody, ale wiem że mi niesamowicie pomogło samo nastawienie. Sam mam problemy z oddychaniem i układem oddechowym aktualnie także rzucanie palenia miało dla mnie sens i chciałem to zrobić i wiedziałem jak wiele mogę osiągnąć i jak ważne było dla mnie
@zielony_wiatr: mnie pomogły w rzuceniu: Desmoxan, odstawienie alkoholu i wyjazd na wakacje gdzie aktywnie spędzałem czas przez co nie myślałem o fajkach i paleniu. Inna sprawa że na samym Desmoxanie możesz rzucić jak tylko nie będziesz nonstop myślał o paleniu.
Kilka lat temu mogłem normalnie palić faje i mniej więcej się ok po tym czułem. Ostatnio jednak nawet po najmniejszej, cienkiej miętowej fajeczce do końca dnia mam zawroty głowy, bóle w karku.
Podejrzewam, że to na tle nerwowym no ale dodatkowo może to być już podtruwanie organizmu tlenkiem węgla bo e-papierosa mogę palić bez przeszkód.
Wyniki rezonansu magnetycznego mam ok, żadnych guzów itd.
Mimo wszystko jednak boję się o swoje zdrowie i chce ten shit rzucić.
Mam jednak tyle psychicznych wyzwalaczy, że jest to dla mnie bardzo trudne. Samo posiadanie epapierosa nic dla mnie nie zmienia.
Czy jest tutaj ktoś kto rzucił palenie po przeczytaniu tych książek dotyczących rzucania? A może te specjalne leki typu Desmoxan Wam pomogły? Proszę o wszelkie skuteczne rady bo przez nałóg ostatnio moje życie naprawdę stacza się po równi pochyłej jeśli chodzi o jakość tego życia i samopoczucie.
#papierosy #rzucampalenie #zdrowie
źródło: comment_UmzqVMXsxTBcbxilUK8DAvO0g7ZRbKRD.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
Inna sprawa że na samym Desmoxanie możesz rzucić jak tylko nie będziesz nonstop myślał o paleniu.
Komentarz usunięty przez autora
A co sądzicie o #epapieros? Używaliście? Pomógł Wam w odstawieniu analogów? Pytam bo do tej pory zawsze na analogi największą chęć miałem wieczorem a gdy już pojawił się alkohol to ogromnym problemem było nie zapalić i często ulegałem.
Komentarz usunięty przez autora