[L.....t]

#zaorane
pod postem o pożarach w #australia
#pozarwaustrali #pozar

[t.....0]

@LuxEtClamabunt Nie można nie dać plusa

[w.....k]

@LuxEtClamabunt:

[krolik1337]

@LuxEtClamabunt: czyli jeśli ktoś nie jedzie pomagać osobiście to znaczy że nic nie robi? XD może wpłaciła coś na organizacje walczące z pożarami, bo co innego może zrobić ktoś z drugiego końca świata? A to że większość ma to w dupie to przecież prawda

[grucha_88]

@LuxEtClamabunt: usrane nie zaorane xD

[karolina9090]

@LuxEtClamabunt: co to za grupa?

[wykopiwniczanin]

może wpłaciła coś na organizacje walczące z pożarami

@krolik1337: Ta, na pewno wpłaciła #!$%@?. Uważaj, bo już p*lak by przelał chociaż 4zł ($1) na pomoc za granicą xD

[fan_comy]

może wpłaciła coś na organizacje walczące z pożarami

@krolik1337: Ta, na pewno wpłaciła #!$%@?. Uważaj, bo już p*lak by przelał chociaż 4zł ($1) na pomoc za granicą xD

@wykopiwniczanin to największa prawda objawiona jaką przeczytałem w tym roku na wypoku, dziękuję xDD

[Decretis]

@wykopiwniczanin: Typiara wygląda jakby jedyne na co wpłacała to życia w Candy Crush

[PeterFile]

@LuxEtClamabunt: zaorane to może za dużo, ale fakt gdyby tę kasę z biletu przeznaczyła na pomoc to coś dołorzyłaby się, bo nie ma co się łudzić że lecąc na miejsce jest się w stanie pomóc, skoro postronnych przeganiają żeby żaden głupek się nie spalił, bo od gaszenia są wykwalifkiwoani ludzie..
a świat ma #!$%@?, bo skoro na swoim podwórku nie potrafią ogarnąć burdla to nie są w stanie jechać i pomagać

[a.....r]

może wpłaciła coś

@krolik1337: a może jej matka tamtędy przechodziła? Ludzie, którzy coś robią, zwykle zachęcają innych do tego samego, a nie tylko płaczą, że nikt nic nie robi.

[patatier]

@krolik1337 XD człowiek z drugiego końca świata gówno może i tym samym gówno ma do powiedzenia.

[Palwed]

@LuxEtClamabunt: Jakie "zaorane"? Od organizowania pomocy w takich sytuacjach są państwa. Tylko one są w stanie zorganizować realną, zorganizowaną pomoc. No i organizacje międzynarodowe.

[L.....t]

@LuxEtClamabunt: Jakie "zaorane"? Od organizowania pomocy w takich sytuacjach są państwa. Tylko one są w stanie zorganizować realną, zorganizowaną pomoc. No i organizacje międzynarodowe.

@Palwed: tylko, że nie da się przerzucić sprzętu gaśniczego do Australii... znaczy da się ale koszty byłyby niewspółmierne do efektów. Dla porównania- gdy pożary szalały w Szwecji wtedy bez problemu między innymi Polska wysłała tam swoje wozy i strażaków. Tutaj problemem jest, że oni są na

[Gruby01]

Złoto

[Heavenhell]

@krolik1337: ta, wpłaciła XDDD

[krolik1337]

@wykopiwniczanin: @fan_comy: nie ma co wrzucać wszystkich do jednego worka, niektórych ludzi to obchodzi i pomagają. Niewielu bo niewielu ale jednak. Poza tym nie piję do tego czy ktoś wpłaca czy nie, tylko do tego że na krytykę bezczynności odpowiada się "jak taki jesteś to sam tam jedź i pomóż XD", mimo tego że od takich akcji są odpowiednie służby, a nie pojedynczy obywatele którzy narobili by więcej szkody niż

[inzbartosz]

@LuxEtClamabunt: Niewiele krajow moze zaoferowac znaczaca pomoc. Potrzebny sprzet jest specyficzny dla tego typu pozarow i niewiele panstw go posiada. Mysle, ze najlpiej jest pomagac bezposrednio sluzbom, ktore najlepiej wiedza czego im potrzeba, chociaz sa totalnymi Januszami zbiorek i web designu https://www.rfs.nsw.gov.au/volunteer/support-your-local-brigade

[Z.....u]

@LuxEtClamabunt: #!$%@? nie zaorane. a jeśli pomaga na odległość? Przeszło wam to przez myśl bando jełopów?:D

[SeriouslyDude]

@LuxEtClamabunt: Ja wpłaciłem $50, nie widzę innej opcji pomocy niestety.

[PierDacze]

@LuxEtClamabunt:

wojsko by musiało wkroczyć wraz ze swoim sprzętem

Szkoda że np Chiny nie chcą sobie podbić PR i przy okazji potrenować. Pewnie koszty olbrzymie.