Wpis z mikrobloga

Mam konkretne pytanie i prosiłbym o konkretne odpowiedzi.

Ile zarabia w tej chwili początkujący,nic nieumiejący inżynier w dużej zagranicznej firmie? (Np.3M,Bosch itp.).Chodzi mi o absolwentów Polibudy OPRÓCZ wszelkiego rodzaju informatyków.
#pwr
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Sam tytul inzyniera c---a ci da, bo nawet sie nie dostaniesz do tych firm jak NIC nie umiesz.
Dlatego jeszcze podczas studiow robi sie staze/praktyki zeby sie czegos nauczyc.
  • Odpowiedz
No,nie.Robotnik po 5 latach będzie miał 3600.I wychodzi na to,że inżynier-jeżeli będzie robił to samo-też.
Jestem zszokowany,że ludzie po dobrych uczelniach zarabiają tak niskie pieniądze.Myślałem,że 3500 netto dla inżyniera w pierwszej g---o-firmie to standard.

PŚ.W ciągu 5 lat pensja robotnika w Amazonie wzrosła o 1100 zł netto.Czy pensje początkujących inżynierów też?
  • Odpowiedz
@pracze-odrzenskie: Teraz mam 4600 brutto+mały dodatek 200/300 zł jak nie biorę L4. Na stażu byłem pół roku w Danfoss - pewnie kojarzysz, bo to firma z Wrocławia. Też studiowałem na PWr, ale skończyłem na inżynierce. Realnie ciężko mi powiedzieć co teraz umiem, bo pracuję bardziej w obszarze prowadzenia projektu niż technologii(inż. produktu jestem).
  • Odpowiedz
Naprawdę ciężko mi w to uwierzyć i jestem mega zdegustowany tym,że nawet nic niewiedzący inżynier zaraz po studiach zarabia 3700 Brutto.We Wrocławiu w tej chwili robotnicy niewykwalifikowani tyle zarabiają,nawet będąc analfabetą jak się dobrze poszuka można zarobić 4000-4200 brutto,a inżynierowi proponuje się 3700?

Z tego co widzę to w ogóle nie warto studiować-zarobki są niewspółmierne do wysiłku jaki trzeba w to włożyć
  • Odpowiedz
Może to będzie dla was szokujące ale uważam,ze nawet mierny student,który jarał zioło przez 3 lata studiów,powinien żądać minimum 5 tys.brutto.Twierdzenie,że nic nie umie jest w sumie błędne-jednak zaliczył te wszystkie egzaminu i jakąś tam konkretną wiedzę ma-potrafi obliczyć siły działające na różne części maszyny,czy odpowiednio dobrać łożyska.Sorry ale praca za 4 tys.brutto w Warszawie czy Wrocławiu to jest wegetacja i nic więcej.
  • Odpowiedz
@pracze-odrzenskie: podszedłem do problemu z innej strony- spróbuj popracować jako taki robotnik, praca nie jest wymagająca pod względem kwalifikacji ale jest po prostu ciężka. A inna sprawa że zarabiasz część tego co dzięki Tobie zarobi firma. A biorąc pod uwagę że studia, nawet te trudne kończy coraz więcej osób, a ilość potrzebnych inżynier ów w stosunku do robotników jest jaka jest to nie ma co się dziwić pracodawcy że mało
  • Odpowiedz