Wpis z mikrobloga

Ja rozumiem, ze przeważnie macie w piździe to co starsi mówią, ja tez tak miałem, to zrozumiałe
Ale to co powiem, weźcie sobie mocno do serca.
Ostatnią rzeczą jaka powinna was absorbować i stresować w życiu jest praca
Nie zabijajcie się, nie pracujcie ponad siły, nie bierzecie nadgodzin, rezygnując z życia rodzinnego, towarzyskiego, czy nawet siedzenia przed kompem z wirtualną bracią, gdzie możecie pogadać, pośmiać się, wydurniać.
Gdy mój dziadek umierał na łóżku w domu, miał styrane ręce pracą, skrzywiony kręgosłup, nogi powykręcane od reumatyzmu a w tym czasie jego rówieśnik Mieczysław Fogg tańczył i śpiewał w telewizji.
Mówię do ojca:
- zobacz, oni są w tym samym wieku
Ojciec odpowiedział:
- tak, tyle, ze Fogg całe życie tańczył a dziadek #!$%@?ł.
Królowa Elżbieta ma dokładnie tyle lat co moja babcia gdy umarła, dokładnie 92 lata
Tyle, ze babcia już nie miała świadomości, nie mówiła (wylewy) robiła pod siebie.
Elżbieta II jest w dobrej formie, bo nie musiała całe życie tyrać jak wół.
"Bez pracy nie ma kołaczy" "Praca uszlachetnia" to wszystko wymysły ludzi, którzy nas urabiali byśmy robili jak woły i żebyśmy to odczuwali jako szczęście.
Kto nie pracuje to bumelant, nierób, leń...gówno prawda, jeżeli masz na tyle sprytu by się utrzymać i za wiele nie robić to wykorzystaj to bez zastanowienia!
Owszem, trzeba pracować, by mieć kasę na życie, jeżeli ktoś ma rodzinę to trzeba ją utrzymać, ale bez przesady
Nie panikujcie, gdy szykują się zwolnienia a wy macie kredyt, nie właźcie w dupska szefów, nie stawiajcie pracy ponad wszystko, to wszystko #!$%@?, szkoda zdrowia i życia.
Dbajcie o swoje zdrowie i miejcie #!$%@? w granicach rozsądku.
Żyjcie długo i szczęśliwie a na stare lata nikt wam pieluch zmieniać nie będzie
--------
#takaprawda #pracbaza #oswiadczenie #heheszki
  • 78
  • Odpowiedz
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: bo w Polsce panuje jakiś dziwny kult pracy. Może nie aż tak chory jak w Japonii or sth, ale jednak. Nadgodziny, szef każe to się zrobi, szef nie krzyczy, przerwy max 15 minut, chorobowego nie wezmę bo jeszcze mnie zwolnią itp. Praca jest ważna, ale nie jest najważniejsza, a o tym chyba już zapomnieliśmy.

Sramy się, że koniec świata bo sklepy w niedziele zamknęli, a ja uważam, że to
  • Odpowiedz
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: Einstein powiedział kiedyś coś w tym temacie: „Jest dla mnie zaiste zagadką, dlaczego ludzie traktują swą pracę tak piekielnie poważnie. Dla kogo? Dla siebie? Przecież wkrótce nas tu nie będzie. Dla rodziny? Dla potomności? Nie. Zatem zagadka pozostaje zagadką.”
  • Odpowiedz
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: no powiem, że wolę nie uświadamiać tych #!$%@?
z jednego prostego powodu

poświecili ciężkiej pracy szmatę czasu z życia, gdyby zaczęli się zastanawiać ile najlepszych lat #!$%@?, to bym musiał im szukać psychoterapii

człowiek mniej świadomy to człowiek bardziej szczęśliwy
  • Odpowiedz
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: bait czy nie bait wszystko co napisane jest fajne ale z drugiej strony wiadomo jak wygląda życie i raczej ludzie nie robią tego wyłącznie z tego, że mają na to ochotę.. choć z drugiej strony świat zwariował i jazda 15 letnim autem to powód do wstydu gdzie jeszcze nie tak dawno jazda takim samym autem to był zaszczyt. wszystko to coraz większy wyścig a z roku na rok będzie
  • Odpowiedz
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo 100% racji. Kilka lat przepracowałem po naście godzin i spiąć po 4 godziny. Do tego jedzenie gówna bo ciagle w biegu i kofeina w roznych formach. Efekt to w 2018 roku grudzień 33 lata, 30kg nadwagi, forma dziadka, wracajaca w kolko arytmia, mini zawał incoming i wygląd gówna. O samopoczuciu i zerowym zyciu nie wspomnę.

Do lipca zrzuciłem nadwagę a od sierpnia jestem regularnie na silowni z pełną świadomością tego
  • Odpowiedz
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: Też to widzę u mnie. W rodzinie wielki kult #!$%@?. Co jakieś zatrudnianie budowlańców. Najlepiej wszystko robić samemu i mieć 0 czasu wolnego i narzekać, że na nic się czasu nie ma

Nawet jak kupiłem sobie do mieszkania odkurzacz autonomiczny czy zmywarkę to usłyszałem "hurr dur, dla mnie to już jest mega lenistwo, co to za problem przejechać co jakiś czas odkurzaczem całe mieszkanie"
  • Odpowiedz
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: Niestety dzisiaj dużo prac to gównoprace, do ktorych chodzi się bo musi, a które przynoszą pieniądze niewiele większe niż minimum potrzebne do przeżycia.

Młodsze pokolenie ma już trochę inne podejście i praca to nie jest ich cel oraz sens życia. Postawy w stylu "od 7 lat nie brałem L4 a na urlopie zasuwam w drugiej pracy" są coraz rzadziej spotykane i bardzo #!$%@? dobrze. Jedni nazwą ich roszczeniowymi milenialsami,
  • Odpowiedz
@Antorus: Ciebie smiesza ci co wydaja pieniadze na samochod, mnie smiesza tacy co wydaja pieniadze na monitor do grania. Kazdy lubi to co robi, ja natomiast wole jednak miec wiecej pieniedzy niz mniej, daje to wiecej mozliwosci.
  • Odpowiedz