Wpis z mikrobloga

#!$%@? serio kiedyś łatwiej było wyruchać a mimo wszystko dziewczyny były porządniejsze. Kłodę, swoją obecną małżonkę wyhaczyłem na studiach a pierwszy krok zrobiłem na portalu nasza-klasa. Na pierwszym spotkaniu już ją ładowałem w dziuple i bynajmniej nie był to najlepszy seks w moim życiu bo już wtedy była kłodą ale po wszystkim leżeliśmy, paliliśmy cygarety i gadaliśmy o wszystkim i o niczym i to było magiczne. Po tym chyba można poznać miłość że nawet jak po przerwie znowu mi stawał to nie miałem ciśnienia żeby znów ją walić bo po prostu fajnie nam się rozmawiało. Już pomijając że słabo się rucha. Są na tym Tinderze i porządne dziewczyny, nie mówię że nie. Ale takie ewidentnie szukają czegoś więcej więc z góry odpulam po tygodniu znajomości bo ja jestem porządnym mężem a nie jakimś łajdakiem. Ruchanie na boku to #!$%@?, stała kochanka – to jest zdrada. Że tak to ujmę nawet jak jeszcze niedawno mieszkałem z Kłodą i stołowałem się na mieście, to i w domu wylizałem talerzyk do czysta! Wiecie jaki talerzyk ;> Trzymajcie się cześć!
A i jeszcze jedno. Mówiąc kłoda o mojej żonie wcale jej nie obrażam. To po prostu jej panieńskie nazwisko.
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #tinder
  • 33