Wpis z mikrobloga

@SkorpionX: dla zwykłego usera ok. Z mojej perspektywy, jako programisty nie ma bardziej wchodzącego mi w drogę systemu niż Windows. W poprzednim korpo miałem przymus pracy pod winda 10. Przy zmianie pracy od razu pytałem na jakich systemach pracują i obecnie jestem bardzo zadowolony ze nie musze się uzerac z tym systemem :). Ale co kto woli albo do czego potrzebuje
  • Odpowiedz
@JuanPabloFernandezFCBJanuszSergioSz też jestem programistom i nie mam żadnego problemu z pisaniem, kompilacją i uruchamianiem. Tak samo appki mobilne czy na niszowe OSy. Może to nie problem z systemem, tylko językami, w których piszesz, że nie stworzono dobrych narzędzi do nich na Windowsa?

Poza tym programowanie to tylko jeden A spam pracy na komputerze ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@SkorpionX : programuje głównie w Java + JavaScript, czasami zdarzy się coś w Kotlinie (android) i Pythonie więc wsparcie jest. Nie twierdzę że na windzie się nie da. Tylko jest to ogólnie bardziej uciążliwe. Współpraca z Dockerem - beznadzieja, windowsowy Git Bash również mnie nie zachwyca o cmd nie wspomnę. Przyznam że Power shella nie chciało mi się uczyć. Jest jeszcze trochę rzeczy ale nie chce mi się już ciągnąć tej
  • Odpowiedz
@SkorpionX: Pracowałem kiedyś na jakimś jabłku all in 1 jej akurqd do win to porównania nie ma, nigdy więcej tego ichniejszego systemu ale jeśli mam wybierać to wolę 7 czy nawet 8/8.1 od 10. Łatwiej się wszystkie ustawienia zmienia, rejestry czy nawet pliki systemowe
  • Odpowiedz
@SkorpionX tak w skrócie pisząc z telefonu:
- winda wymusza posiadanie antywira. Antywirus trochę zamula kompa, mam wolniejsze buildy przez to. Miałem nawet sytuację że w czasie buildu generowaly się pliki i antywir uznawał to za wirus i build się wywalal. Tak wiem, to nie windows ale na linuxie nie mam potrzeby użycia tego wcale. Co do czasu buildu kolega mający winde był zdziwiony że u mnie budowało się tak szybko kiedy według mnie było wolno bo miałem zawalona pamięć przez inne rzeczy, a mamy te same kompy. Znowu niby nie jakiś super dowód ale mi wystarcza
- praca z ssh. Generowanie kluczy ssh na windzie da się chyba tylko przez dodatkowe programy, głównie putty jest używany. Żeby wygenerować klucz muszę pomachac myszka, nosz kurde... Na linuxie mam wbudowany klient ssh w konsoli i robię to jedna komenda.
- dużo wygodniej się przechodzi po strukturze katalogów w Linux bo tam wszystko ma swoje miejsce i z góry wiadomo gdzie czego szukać w windach generalnie panuje śmietnik. I tak jestem zadowolony ze kawałek krzemu nie pozwala mi na edycję plików systemowych bez sudo. Przynajmniej wiem że nie popsuje albo przynajmniej zastanowię się zanim to zrobię
- być może to tylko moja przypadłosc ale zawsze draznilo mnie ustawianie zmiennych środowiskowych w windzie. Trzeba wejść w jakieś GUI poklikac i jakoś za pierwszym razem zazwyczaj mi to nie wychodzi i muszę próbować raz jeszcze. Jestem przyzwyczajony że robię to jedna komenda co zajmuje mi chwilę
- kiedyś docker na windows to była porażka, obecnie z tego co wiem trochę mniejsza ale nadal jest słabo. Jest sporo bugów na Github zgłoszonych tylko na windzie a dla mnie docker to podstawa przy deploymencie
  • Odpowiedz
@JuanPabloFernandezFCBJanuszSergioSz większość z tego, co wymieniłeś jako minusy dla mnie jest plusami.

Nie zgodzę się co do antywira, Windows nie karze Ci go mieć. Z resztą obecnie łapią co piętnaste zagrożenie.
Zgodzę się natomiast co do tego, że antywiry utrudniają buildy - nie rozwodząc się już nad tym, na ile sposobów.

Nie rozumiałem, nie rozumiem i chyba nie zrozumiem fascynacji systemami, których użytkowanie wymaga uczenia się masy rzeczy - w przypadku
  • Odpowiedz
@SkorpionX aa no i kupując kompa zaoszczędzilem 500 zł bo kupiłem bez systemu i doinstalowalem sobie sam. Koniec końców wybór systemu jest w sumie kwestia indywidualna, muszę przyznać że kiedyś linux wydawał mi się również jakiś zupełnie nie dla ludzi ale od kiedy się przesiadlem naprawdę nie lubię wracać do windowsa. Próg wejścia na linuxa jest na pewno trochę wyższy niż na windę i niektóre rzeczy robi się po prostu inaczej
  • Odpowiedz