Wpis z mikrobloga

4

Karta postaci

Instrukcja gry

Discord graczy

Wątek do pytań (lub na discordzie)

mapka

*

Przygotowawcze

Leczenie rannych przebiegało bez większych komplikacji. Ranni w ostatniej partyzanckiej potyczce zostali jako weterani przyjęci bez kolejki, nad czym ubolewały niezmiernie starsze squaw plemienia.
@meinigel +5
@Stah-Schek +3 i +8 bo pozostał w wiosce
@Lisaros
@profesjonalna_skarpeta

*

Trening czyni mistrza mówi przysłowie. No chyba, że jesteś karłem, albo w treningu ciągle przeszkadza ci jakiś karzeł. To wtedy nie.
@Anagama @Zeroskilla +0 strzelectwa
@Yokaii +2 strzelectwa

*

W tipi Białego Sandała było gęsto od dymu. To akurat było normalne, ale nadzwyczajne było to, że Sandał nie leżał nieprzytomny, ale sprawnie się uwijał przy różnych specyfikach.
-Hmm, po zmieszaniu muchomora z płatkami kukurydzianymi nie kopie tak jak powinno… Oposie, notuj, płatki też się nie nadają.
-Opos, opos, pos - powiedział entuzjastycznie Opos.
-Ziom, przecież ten Opos nawet nie ma notatnika - zauważył Jerry, choć ledwo łapał kontakt z rzeczywistością.
-No i na dodatek Oposy nie umieją pisać - dodał Smutna Żaba.
-COOO!? Oposie, to prawda, że nic nie zanotowałeś?!
-Opos, opos.
-Niech to szlag. 20 min badań psu w rzyć…

@Queltas @ZdenerwowanyBialorusin @Rinne @TynkarzCzwartejSciany
Niestety kolejne 20min gimnastyk Sandała nad specyfikami także nie przyniosło pożądanego rezultatu. Badania będą kontynuowane w akcji głównej.

*

W przeciwieństwie do Białego Sandała, Giętkie Źdźbło i Spizgany Renifer oddali się produktywnej pracy. Szaman opowiedział przy tym starą legendę jak to sam Wielki Manitou nauczył ludzi zwijać blanty z bagiennego ziela. Albo to mógł być też jego ojciec, który pokazał mu jak się to robi.

@Onde +2 sproszkowane muchomory
@pocotosienoginoco +2 bagienne ziele

*

Nocna eskapada do pól uprawnych bladych twarzy poruszała się sprawnie. Minęła miejsce, w którym poprzednio napotkano karły i po dość długim marszu, dotarli na skraj lasu, od strony, od której biali widocznie nie spodziewali się żadnego niebezpieczeństwa. Tak naprawdę to nie była pełnoprawna osada, a jedynie kilka chałup, oddalonych od siebie o jakiś kilometr. Pomiędzy chałupami znajdowały się różnorodne pola uprawne i pastwiska, a w centrum wielki wiatrak i kilka silosów ze zbożem.
-Słuchajcie, nie widzę żadnych wartowników. W chałupach też się nie świeci. Nikt nas nie widział, i tak ma pozostać. Cichaczem podkradniemy się do silosów i wlejemy tam zabójczą truciznę Szalonej Sraczki. Oto plan, Sraczka i Liściaste Ucho idą pierwsi, Kolorowy Jelonek na końcu ubezpiecza, reszta, oczy dookoła głowy. - powiedział Krzywy Flet, Potężny Puzon.
-Tak, wodzu.
-Pamiętajcie, to tajna misja, nocna eskapada. Blade twarze nie mogą się o nas dowiedzieć, bo inaczej odkryją, że ziarno jest zatrute.
-Tak, wodzu.
-Wszystko zrozumiałe?
-Tak, wodzu.
-#!$%@?, przestań potakiwać na nocnej debilu!
-Cisza! Jazda, bo zaraz świt.
Indianie poruszali się w trzech grupkach, zgodnie z planem. Przemykanie przez pola uprawne, z daleka od domostw było dziecinnie proste. Nagle jednak rozległ się strzał. Wszyscy wzdrygnęli się, a gdy zorientowali się, że nikt z nich nie dostał, ba, strzał nie był nawet wycelowany w ich stronę, uspokoili się. Nagle usłyszeli czyjś głos:
-Scheisse! 5 rok trenuję to strzelectwo i wszystko jak krew w piach! Verdammt noch mal! W bandytę albo wilka jakoś trafiam bez problemu, ale #!$%@? trenując na strachu na wróble, ani raz! - klął pod nosem Otto Adlersauge.
Nie zastanawiając się ani chwili Szalona Sraczka podbiegł bezszelestnie do nocnego marka i już miał mu ożenić kosę pod żebro, gdy ten w ostatniej chwili zorientował się, że jest atakowany i nóż, zamiast w sercu wylądował w udzie. Liściaste Ucho, jakby czując, że coś może pójść nie tak, czuwał już w pogotowiu i natychmiast zakneblował Otto, aby nie zbudził pozostałych. Ognista Woda wyciągnął ze swojego tobołka wór i sznurek i zaczął obezwładniać niemca.
-Ej, po co ten wór?
-Zabieramy go ze sobą!
-CO?!
-Ej, a ty nie chciałeś czasem porwać jakiejś paniusi? Hehe!
-#!$%@?, zapłacone!
W czasie, gdy Ognista Woda,Zakręcony Rogal i Niezłamane Wiosło siłowali się z Ottem. Szalona Sraczka i Liściaste Ucho wykonali to po co przyszli. Ziarno w silosach było już zatrute.
Misja zakończona sukcesem.

@gasior22 @Gregua @SirSherwood @Gdanio @Diamond-kun @Kolorowy_Jelonek @Legzday @mac3 +5 sławy

@Knyazev @Ex2light +8 sławy

*

Główne

-Wodzu, mamy dwie wiadomości, dobrą i złą, od której zacząć?
-Od złej.
-Nie działa.
-A dobra?
-Zbudowaliśmy go. W #!$%@?ę wielki łuk na płonące strzały.
Wódz popatrzył na dzieło rąk swoich oraz Zakręconego Rogala. Powolna Agonia jako szaman i jedna z bystrzejszych osób w plemieniu nadzorowała budowę, ale ten prototyp nie miał prawa działać.
-Musimy spróbować stworzyć bardziej wytrzymałą cięciwę. I jeszcze coś do przewożenia tego. Może przerobić jakiś wóz?

@Lisaros @Gregua @Ex2light
Prace nad #!$%@?ęwielkimłukiem trwają. Póki co nie można go jeszcze skutecznie używać.

*

-NARESZCIE! KOPANIAN SPIZGANU! - wykrzyczał Biały Sandał.
Wszyscy zgromadzeni z szeroko otwartymi oczami patrzyli na Sandała, który trzymał w rękach mąkę ziemniaczaną. Szeroko otwartymi oczami i szeroko rozszerzonymi źrenicami. Tak, zdążyli już przetestować efekty badań.

@pocotosienoginoco @Onde @ZdenerwowanyBialorusin @TynkarzCzwartejSciany +1 sławy
Sukces, produkcja zwiekszona o 50%

*

Kolorowy Jelonek, Koci Miętka i Wilczarz czuli się w lesie jak sarenka w lesie. Bogactwo natury udzieliło się także pozostałym uczestnikom. Wojownicy totemu wilka pokazali swoim przyjaciołom jak rozkładać sidła, aby nie zrobić krzywdy zwierzętom. Następnie, gdy już któreś zostało złapane, karmili je i swym niewytłumaczalnym urokiem, jaki mają tylko “wilkowie” zaprzyjaźniali się ze zwierzyną.
Praca na tej wyprawie była bardzo ciężka i wymagająca, na szczęście obyło się bez chorób, ran czy innych wypadków. Udało się wrócić do wioski z oswojonymi siedmioma wilkami i pięcioma niedźwiedziami.
Gdy tylko przybyli na ich spotkanie wyszedł Lecący Orzeł:
-Bądźcie pozdrowieni przyjaciele natury. Widzę, że nasze plemię zostanie wzmocnione przez najdoskonalszych wojowników. Tych, których sama natura wyposażyła w najlepszą broń.
-Wilczarzu. - kontynuował Lecący Orzeł - jako, że dziki zwierz słucha się ciebie jak potulny baranek, przyjmij proszę ode mnie nominację na naczelnego Władcę Bestii plemienia Czarnych Stóp. Wodzu! - zwrócił się do Krzywego Fleta - te stworzenia dadzą nam przewagę w walce, ale trzeba o nie odpowiednio zadbać. To do ciebie należy ostateczna decyzja, jednak ufam, że wybierzesz właściwie.

@Zeroskilla @Gdanio @Diamond-kun @Kolorowy_Jelonek @mac3
Oswojono: 7 wilków i 5 niedźwiedzi
Zwierzęta można rozdzielić pomiędzy graczy (tak jak itemy) robi to Władca Bestii, którego wybiera wódz plemienia @Ex2light
Niedźwiedzie słuchają tylko wojowników z totemem wilka.
Wilki można przydzielić każdemu. Przypominam, że na wilkach można jeździć wierzchem.

*

Liściaste Ucho Grzechotnika dwoił się i troił. Wykorzystując narzędzia białych, które niegdyś wojownicy przynieśli z Tsahoo desay, poprzesadzał krzewy dając obozowi nieznaczne maskowanie. Oprócz tego, dziwnym zwyczajem bladych twarzy, ozdobił drzewko, jodłę, kościami poległego Zwinnego Bobra, i postawił ją na środku obozu, tuż obok totemu Gadatliwego Rosomaka. W ten oto sposób tradycja łączy się z nowoczesnością.
@Legzday nieznacznie poprawione maskowanie obozu

*

Gadatliwy Rosomak spędził ostatnie kilka dni poza obozem.
-Ku u u rwa! Ku u u rwa! - skrzeczał cytryn
-Nic nie ma! Nic nie zna a alazł! Zero! Ze e e ro!
Gadatliwy Rosomak westchnął. Wiedział doskonale, że dojście do perfekcji w swoim fachu wymaga czasu, dyscypliny i samozaparcia. I cierpliwości, bo nie zawsze się udaje.
@Queltas akcja zakończona niepowodzeniem, ludzie podróżują do Wielkiego Kanionu albo w Góry Skaliste aby odnaleźć siebie, a mogliby się poszukać w Grajewie

*

-Nigdy nie widziałem tak brutalnego samobójstwa - skwitowała Straszna Agonia patrząc na zwłoki Szalonej Sraczki. Brat wodza, z rozłupaną kością potyliczną wisiał na drzewie. Czy najpierw się powiesił, czy najpierw uderzył w głowę, nie wiadomo.
Być może wiedziałby to Smutna Żaba, który także leżał martwy w pobliżu, ale niestety on już nic nie powie. Ani nie zje też płatków kukurydzianych.
@Rinne @gasior22 - martwi

*

-Słuchajcie słuchacie mieszkańcy Kane Medow - zakrzyknął Lecący Orzeł.
-Zanim zaczniemy radę plemienia, mam dla was wesołą nowinę. Dla naszego wsparcia przybyli do nas bracia z południa! Na razie jeszcze “odpoczywają” po podróży w tipi Białego Sandała, ale już wkrótce wesprą nas w naszych zmaganiach z bladymi twarzami.
Druga rzecz! Nasi dzielni wojownicy schwytali jednego z bladych twarzy! Trzymamy go w tipi wodza. To Krzywy Flet, Potężny Puzon zdecyduje o jego losie. Możemy go jednak wykorzystać i informacje które posiada. To tyle ode mnie. Wodzu. Przemów, jaki powinien być nasz kolejny krok.

*

Medycy @profesjonalna_skarpeta @Lisaros mogą spróbować uratować po jednym zmarłym w tej turze, jeżeli chcecie, proszę o komentarz poniżej.

Przesłuchanie Otto Adlersauge odbędzie się w innym wątku. Będzie inny wpis.

Osoby, które chcą dołączyć do gry w wyniku drugiej rekrutacji nie mogą jeszcze brać udziału w dyskusji plemiennej, ale będą mogły brać udział w akcjach, jakie wynikną z tej dyskusji.

Przypominam też o narkotykowym haraczu dla karłów.

Otwieram dyskusję w radzie plemienia.Każdy gracz może podać swoją propozycję działania, wyprawy lub innej akcji. Należy wyraźnie w wypowiedzi zaznaczyć, że jest to propozycja akcji, najlepiej w formacie:
komentarz fabularny
Propozycja akcji : opis akcji.

Wygrywają
trzy najwyżej plusowane propozycje. GM decyduje czy akcja zostanie uznana za akcję przygotowawczą, czy główną.
Dodatkowo propozycja wodza @Ex2light także “przechodzi”.
Do dyspozycji Wodza pozostaje: 2 strzelby, 1 rewolwer, 0 koni, 5 dymanitów, 61 uncji złota, barka.
Do dyspozycji Władcy Bestii pozostaje: 7 wilków i 5 niedźwiedzi.

Dyskusja trwa do
poniedziałku 30.12.19 23:59**

#kilofyirewolwery
Akumulat - 4

Karta postaci

Instrukcja gry

Discord graczy

Wątek do pytań (...

źródło: comment_M8hclE5kwjrPTrW9uz0x2MZT8QkNKcfx.jpg

Pobierz
  • 22
Spizgany renifer

Z dużym zaangażowaniem brał udział w pracach nad poprawieniem wydajności manufaktury ziela, grzybów i tego co kopie. Długo nie mógł dość do tego, jak można by zwiększyć wydajność produkcji. Wszak nie dość, że potrzebowali go dla siebie, to jeszcze niedźwiedź Wilczarza co chwila przychodził, by chłonąć boskie opary. No i te śmieszne krasnale, które co chwila wołają o grzyby.

Dziobak nerwowo już zaczynał krążyć po namiocie Sandała, jego opos też
@Akumulat

Krzywy Flet, Potężny Puzon

- #!$%@?ęWielkiŁuk. Wspaniałe - mówił wódz patrząc z zachwytem na wciąż trwający projekt ludowy broni umiarkowanej zagłady - A mówią że rozmiar nie ma znaczenia.
- Wodzu, wodzu, wodzu. - krzyczał biegnący w jego stronę indianin.
- Czego tam? Zajęty jestem.
- Twój ...
- Mój
- Brat ...
- Brat
- Nie ...
- Tak
- Żyje ...
- Żyje?
- Twój brat nie żyje
-
Waleczny Jastrząb spadajcy na swoich wrogw znienacka @Ex2light Wodzu, podczas naszego nicnego wypadu schwytaliśmy jednego z białych, kiedy strzelał i wrzeszczał do słomianej kukły w polu, biali sa dziwni, nieważne. Pomyślałem, że skoro oni mają naszego wojownika a my mamy ich, eee kimkolwiek jest ten człowiek może wymienimy go na Elkiego?

Propozycja wymiana Otto na Elki
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
Jerry Pędziwoda
Wraz z każdą kolejną porcją wciągniętego muchomora i każdym kolejnym spalonym Zielonym Nowicjuszem Jerry coraz mocniej czuł się częścią indiańskiej wioski. Coraz mocniej był jednością z naturą. Cieszył się też że zgodnie narastającą falą dążeń do równości indian, zwierząt i karłów może nastać dzień w którym nie będzie już przegrywał życia przez swoją karłowatość 59,5 cala. Wierzył że wszyscy będą sobie równi.
Z marzeń wyrwał go usłyszany zgrzyt. Zgrzyt we
Wilczarz
@Akumulat
Dziękuje za ten zaszczyt. Jako nowo mianowany Władca Bestii i póki jeszcze piastuje to stanowisko rozdzielam zwierzęta następująco:

Wilki:
@Ex2light (dla ochrony naszego szanownego wodza),
@Gdanio @Diamond-kun (za pomoc przy poskramianiu złapanych zwierząt),
@Gregua @Knyazev @Legzday @SirSherwood (dla wojowników z plemienia o największej sławie).

Niedźwiedzie:
@mac3 @Kolorowy_Jelonek (za pomoc przy poskramianiu złapanych zwierząt),
@Stah-Schek (aby poradzić sobie po stracie wcześniejszego zwierzęcego towarzysza),
@Queltas (za złożenie wniosku o przydziałowego niedźwiedzia jako
Spizgany Renifer

- Andrzeju, nie denerwuj się - powiedział do Jerryego ( @TynkarzCzwartejSciany: ), w sumie nie wiedział skąd wziął się ten Andrzej, ale w tym momencie akurat to imię pasowało - Dostaniecie takie czapki, że nawet przy robieniu fikołków wam nie pospadają!

Następnie padła informacja o miśku, którego jednak otrzymał. Usta wykrzywiły mu się w szaleńczym uśmiechu, a Dziobak Bob zaczął z ekscytacją tarzać się na ziemi. Trochę szok, ale
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
Niezłamane wiosło

-Mmm o tak, jakaż piekna bestia, dziekuje Wilarz ( @Zeroskilla ).
Niezłamane był niesamowicie szczęśliwy, nikt nigdy nie patrzył tak dobrze jak jego nowy puplil, nie od czasów kiedy jego żona zostawiła go dla Wielkiego Węgorza.
-Aj ty ty, no kto jest pięknym wilkiem no kto?
-...
-No tyyyy, puci puci - drapie wilka za uchem - kto jest najpuchatszą bestią w całym plemieniu?
-...
-Nooo tyyyyyyyy, i tym właśnie
Krzywy Flet, Potężny Puzon

- Dziękuję Wilczarzu ( @Zeroskilla ) za przydział czworonogiego kompana - przykucnął aby przywitać się ze swoim wilkiem - Kto jest dobrym śmiercionośnym wilczkiem, no kto? Nazwę cię Trąbka.
Trąbka wyszczerzył kły, co wudz odebrał jako uśmiech zadowolenia.

- Słuchajcie Towarzysze - powiedział zwracając się do wszystkich w plemieniu - Doszły mnie słuchy że do osady białych ma przybyć transport z czymś co ma im pomóc w wojnie
@Akumulat:
Ognista Woda

-Dzięki Ci @Zeroskilla, taki wilk napewno przyda mi się podczas tropienia i zabijania bladych twarzy.

--------------------------------------------------------------

-Wodzu ( @Ex2light ), popieram wniosek Walecznego Jastrzębia spadającego na swoich wrogów znienacka ( @Gdanio ) , nie wiem czy ten białas jest coś wart, ale taki był mój plan by porwać kogoś z osady i wymienić na Eliego ( @papier96 ) .

Zrobilibyśmy huczną wymianę z jednej strony odwracając uwagę,
Powolna Agonia spojrzała na ciało Szalonej Sraczki ( @gasior22 ).

To był ten moment.

Moment, by leczyć.

A może poeksperymentować?

Ciało doskonale nadawało się do tego, by nie tylko spróbować tchnąć w nie ponownie życie, ale również popracować nad bardziej efektywnym leczeniem.

A przy okazji pomóc.

Tak, idealne.

Tak.

Taaaaaaaaaaaaaaaaaaak.

Ale w sumie nie, foch. :^)

Wezmę się za uzdrowienie Smutnej Żaby ( @Rinne ), Szalona Sraczka już nie wygląda tak dobrze!