Wpis z mikrobloga

#wiedzmin #netflix

Tak sobie przypominam niektóre tegoroczne wywiady z Tomkiem Bagińskim.
W jednym zapewniał pilnowanie słowiańskości, w innym dbanie o spójność historii i że "nie ma taryfy ulgowej", jeszcze w innym te porozumiewawcze spojrzenia, że a propos polskiej produkcji to smok hehehe... (wasz nie lepszy). Ech...

Serialowi życzę jak najlepiej. Mam nadzieję, że sukces kasowy wpłynie pozytywnie na jakość produkcji. A Panu Tomkowi życzę, żeby jego wpływy w przemyśle filmowym były coraz większe i realne, choćby dlatego, że jest w dobrych relacjach z innym bardzo wartościowym polskim pisarzem, któremu Sapek może co najwyżej czyścić buty.
  • 10
@Gorion103: pomijam kwestie koloru skóry, czasem to nawet pasowało np. towarzyszki smoka z odcinka ze smokiem, czarne wojowniczki poprzez swą muskulaturę wyglądają nawet wiarygodniej.
Chodzi mi o spłycenie kluczowych wątków. Pierwszy odcinek powinien być o presji na wiedźminie, który za wszelką cenę nie chce się mieszać, ale jak tego nie zrobi to banda Renfrii (znana z masowych mordów i nadziewania ludzi na pal) zacznie masakrę w Blaviken, a dostajemy jakieś kolorowe
@ciemny_kolor: A propos Nilfgardu. Dawno czytałem. Ale w książkach było o tym, że czarodziejki (potężne, piękne, aczkolwiek bardzo próżne kobiety lubiące się stroić i brylować na salonach) gardziły współpracą z Nilfgardem głównie przez "dress code" czyli obowiązek ubierania się skromnie i na czarno. Szkoda że pominęli tę kwestie, dodało by to wiarygodności.
@nopayn: Im serial stawał się ważniejszy dla netflixa tym bardziej Bagiński tracił na ważności. Najpierw miał rezyserować całość, potem wybrane odcinki, a potem został jakimś producentem wykonawczym. Do tego miały być jakieś smaczki i puszczanie oka do polskiego widza, ale jak już gdzieś pisałem jedynym smaczkiem jaki widziałem, to podobna brzydota smoka.
Jeszcze te zapewnienia, że taki świetny aż miał ciary jak oglądał.
Co do słowiańskości, to zaczeła mówić, że jest
Blaskun - @nopayn: Im serial stawał się ważniejszy dla netflixa tym bardziej Bagiński...
@jeronimo_martini: zapytaj Bagińskiego, mówił, że bedzie o to dbał, potem się wycofał.
Osobiście mi brak tej zacofanej wiochy z jej niezbyt bystrymi mieszkańcami. Wierzącymi w diaboły, karzełki sikające do mleka i inne tradycje i zabobony. Tego mieszczuchy z Ameryki nawet nie potrafią sobie wyobrazić co dopiero oddać na ekranie.
Chyba o tę "słowiańskość" chodzi. Gospodarstwo domowe Yenefer było takie sterylne, bardziej na modłę szwajcarską czy flamandzką.
@nopayn: on po prostu nie mial az tak duzo do powiedzenia jak sugerowal w wywiadach dla Polakow :P
Serial ma swoja showrunnerke i to jej jest glowna wizja i ostatnie slowo. A ona ma do dyspozycji czworo scenarzystow, by to co postnowi rozpisali.