[Damian77777]

Jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji przeczytać to zapraszam. Opowieść w klimacie świątecznym w czasie oczekiwania na stream.
Opowieść Wigilijna Rafała i Marleny
Rafał obudziwszy się o 14:00 z powodu braku alkoholu we krwi dostał kilkuminutowej drgawki alkoholowej po czym przetarł oczy i zobaczył w kącie pokoju dziwną istotę. Podszedłszy do ów istoty ogarnęło go uczucie niepokoju gdyż zobaczył w niej podobiznę siebie. W pierwszej chwili pomyślał, że może to być kontynuacja psychozy alkoholowej. Zapytawszwy czym jest usłyszał znajomy głos swojej konkubiny. Uświadomiła mu ona, że wczoraj za kilka monet ogolił ją na łyso. Rafał gdy przypomniał sobie co zaszło wczorajszego wieczoru popadł w długie szlochanie, po czym udał się w kierunku choinki aby powiesić się na kablach od jej oświetlenia. Konkubina uniemożlowiła mu to i zaproponowała kolacje Wigilną. Z powodu braku podstawowych potraw wigilijnych położyli na stole najtańsze parówki i twardy już jak kamień ze starości chleb. Wokół unosił się zapach uryn i alkoholu. Rafał spojrzawszy na trapezową głowę konkubiny dostrzegł dziwne małe skaczące stworzenia, które gryzły Marlene w głowę. Doszedł do wniosku, że mogą to być kolejne halucynacje alkoholowe bądź też niezapowiedziani goście, których nie można wypraszać w wigilijną noc. Wstawszy od stołu poprosił konkubinę o pójście do sklepu w celu kupna alkoholu, bo jak się wyraził "proces nie został jeszcze zakończony". Konkubina Marlena poinformowała go, że dzisiaj w okolicy wszystkie sklepy są pozamykane. Usłyszawszy tę informację wpadł w dziki szał i zaczął okładać głowę cosplayu Obcego, ósmego pasażera nostromo. Mimo wszelkich prób nie udało mu się naruszyć struktury czaszki. Wręcz przeciwnie - sam uszkodził sobie dłoń. Położywszy się zrezygnowany na łóżku postanowił, że przesłucha świąteczne piosenki. Wokół na dworze zaczynało robić się już ciemno, a z małego lufciku pokoju słychać było utwór Patointeligencja i jęki cierpienia artystów poświecajacych swe życia dla sztuki nowoczesnej i przyszłych pokoleń.
#rafatus #patostreamy #sztukanowoczesna