Wpis z mikrobloga

Obejrzałem #wiedzmin od #netflix i powiem wam, że to jedna wielka porażka. Ciekawa była tylko pierwsza walka Geralta w Blaviken, i historia Yennefer, reszta to po prostu chłam. Pokazywanie tego samego po kilka razy, atak na Cintrę pokazywano 2 razy, nic ciekawego. Ale najbardziej wkurza mnie bitwa pod Sodden. W Cintrze Myszowór sam utrzymywał barierę wokół zamku przez cały dzień, 22 czarodziejów pod Sodden nie wzniosło takiej bariery bo co? Nie wpadli na to? Za to wpadli, żeby zamiast używać magii, tak jak było w książce, strzelali z łuku.... No genialne. 22 czarodziejów, bardzo potężnych, a jedyne do czego tej magii używali to komunikacja... Czemu się tam nie przeteleportowali tylko używali łodzi? Co za bezsens ten cały serial. Szkoda oglądać, z potężnych magów zrobili przygłupów, bez mocy, a na koniec Yennefer z dupy zmiotła wszystkich ogniem, bo przypomniała sobie jak źle traktował ją tata. To jest dramat #!$%@? 2/10, ten serial to dno, marnowanie czasu.
  • 8
  • Odpowiedz
@Kolej00rek człowieku co ty mówisz przecież to jest AMERYKAŃSKI SERIAL NA PODSTAWIE POLSKIEJ POWIEŚCI !!!
Nie wolno nic krytykować bo jest super duper. Jak Ci się nie podoba to znaczy że się nie znasz, "to jest adaptacja" , "Polacy tylko narzekają", jesteś cham.
  • Odpowiedz