Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do #programista15k : co robicie kiedy zaoszczędziliście już na tyle dużo pieniędzy, że nie musicie więcej pracować żeby się utrzymać.
Jestem w tej sytuacji i zupełnie nie wiem co ze sobą zrobić.
Przez ostatnie 7 lat większość czasu jestem na bezrobociu, bo motywacja do szukania pracy jest zerowa.
Większość czasu po prostu leżę w łóżku i gapię się w sufit.
Od kilku lat myślę coraz więcej o #samobojstwo, bo nie wytrzymuje z nudów.
  • 71
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

znajdź sobie żonę, zdecyduj się na dzieci


@zibizz1: 10 dni temu dziewczyna mnie rzuciła ponieważ jestem "zbyt pesymistycznie nastawiony do życia".
Nie wierzę żebym znalazł kolejną, nie planuję mieć już nigdy żadnych kontaktów z kobietami.
  • Odpowiedz
@aardwolf: Ja bym #!$%@? gdzieś do ciepłych krajów kupił mały domek, i robił sobie jakieś projekty byleby pokrywało to wydatki, oszczędności nadal będą a ty sobie odpoczniesz, moze pozwiedzasz trochę.
  • Odpowiedz
@aardwolf: musiałbym mieć odłożone sumy których nie byłbym w stanie odłożyć żeby zrealizować wszystkie swoje obecne i przyszłe plany nie pracując już więcej. Ty jak zakładam przez utrzymanie rozumiesz tylko samotne żarcie i życie w wynajmowanym pokoju, większość ludzi jednak robi nieco więcej. Można mówić ze to konsumpcjonizm, ale lepszy jest on niż taka wegetacja.
  • Odpowiedz
@wysuszony: zgadzam się, tyle że taka wegetacja nie jest moim wyborem.
Starałem się przez całe lata znaleźć coś, co by mnie interesowało ale niczego takiego nie znalazłem.
Jedyne co mnie choć trochę podnieca to prostytutki, ale bardzo silna fobia przed hiv to też uniemożliwia.
  • Odpowiedz
@aardwolf: trochę pachnie jak b8, ale wychodzi na to że musisz sobie znaleźć co będzie dla ciebie motywatorem. Bo życie bez celu takie jest ¯\_(ツ)_/¯. Może własny produkt którym będziesz musiał zarządzać?
  • Odpowiedz
@wysuszony: jeśli chodzi Ci o psychiatrów to odwiedzam ich od wielu lat, dawali mi mnóstwo leków z których poza jednym żaden absolutnie nie działał.
Ten jedyny to pregabalina która w trochę większej dawce daje działanie podobne do upicia się alkoholem, tylko takie jakby czystsze. Niestety do skutków ubocznych należy straszliwe tycie.

Tyle że tak samo jak z alkoholem, jak się wytrzeźwieje to wraca się do punktu wyjścia.
  • Odpowiedz
@Adrian00: właśnie w Szwajcarii zarobiłem oszczędności.
Szwajcaria to koszmar. Właśnie pobyt w #!$%@? Szwajcarii spowodował, że nic mnie nie cieszy bo w tym zasranym kraiku największa możliwa rozrywka to pójście do kościoła.
  • Odpowiedz
@aardwolf: stary miałem ten sam problem. Zarabiałem przez kilka lat średnio po 30k miesięcznie, wydając max 3k na zyćko. Potem zainwestowałem trochę w bitkojmy i zarobiłem tyle, że do końca życia nie muszę pracować w zasadzie. Ale po roku nicnierobienia i zwiedzania świata, znudziło mi się to i postanowiłem karmić hipopotamy w warszawskim zoo.
  • Odpowiedz