Wpis z mikrobloga

Tak naprawdę uwiera mi tylko Vilgefortz. To on brał decydujący udział w bitwie pod Sodden, a wyszło na to, że była to Yennefer.... Vil nie był byle chłystkiem, tylko potężnym magiem. On powinien Cahira rozerwać na strzępy dosłownie, a się potknął i sobie głupi ryj rozwalił xD Sorry ale magia w połączeniu z umiejętnością władania białą bronią to naprawdę coś. Przez chwilę poczułam się jakbym oglądała przygody Merlina XD mam nadzieję, że go poprawią, a tak to jest naprawdę spoko.
#wiedzmin
  • 15
@Filippa: nie jestem zaznajomiony z książkowym vilgefortzem wiec nie bijcie, ale z tego co widziałem w serialu oraz fakt, że jest on ponoć najpotężniejszym czarodziejem scena w której zdaje sie umierać poprzez #!$%@?ęcie główką w kłode, żeby odcinek później okazać się jednak żywym nie były pokazane na marne i obstawiam, że jedynie zgrywał średniej klasy wojownika aby w drugim sezonie wykorzystać ten podstęp
@siadatajta bardzo możliwe. I prawdopodobnie tak będzie. Wiem, że to adaptacja, ale Vil jednak brał decydujący udział w bitwie pod Sodden, a niewątpliwie jest to ważny szczegół. Został później awansowany na przewodniczącego Kapituły, a w serialu wychodzi na to, że to Yennefer powinna być awansowana. Nie wiem jak to zrobią...ale okej
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Filippa: Serial jest świetnie zrealizowany ale fabularnie leży. Bez wcześniejszego przeczytania opowiadań i sagi łatwo się zgubić we wszystkich skrótach, zastosowanych przez scenarzystów
@makmakp No tak, ale od potworów. No a widły to już była walka z tłumem. Jak dobrze pamiętam to 1v1 tylko Vilgefortz go pokonał. No chyba, że o czymś zapomniałem, bo ostatnio książki czytałem z dwa lata temu. (ʘʘ)