Wpis z mikrobloga

@Trajforce: Ciekawie to wygląda w porównaniu np z takim Boba Fetem. Postać była najpierw wprowadzona i w momencie gdy zainteresowała widzów/fanów, to rozrastała się w ramach uniwersum. I tak było z masą postaci, aż rozrosło się to do wymiarów znanych dzisiaj. Obecnie Disney robi odwrotnie - macie się interesować postaciami nim jeszcze je zobaczycie na ekranie. My je wymyślimy co i jak a wy się macie cieszyć. A jak je zobaczyliśmy
@Trajforce: Wcale nie bylo takiego zabiegu ze szturmowcami (doaczego jedni maja takie stroje inni takie a inni w ogole sa czarni) boba jak juz zostalo wyzej wspomniane, klonami iwieloma mistrzami i rycerzami jedi ktorych imiona nie zostaly nawet wspomniane w filmach a kazdy fan wie jak sie oni nazywaja
@MangoZjem: sorry ale jeśli wprowadzasz nowy system wyznaniowy stwarzając wokół niego tajemnice, po czym ignorujesz go przez 3 filmy tylko po to aby Ben miał z kim walczyć to za pisanie skryptu i reżyserkę raczej taka osoba nie powinna się brać.

Twój argument z klonami i jedi nie działa ponieważ i klony, jak i jedi są niezliczeni i dostajemy informacje jak obie działają. O KoR dostajemy tyle info co nic i