Yennefer była bardzo piękna. W porównaniu z delikatną, bladą i raczej pospolitą urodą kapłanek i adeptek, które Ciri oglądała co dnia, czarodziejka jaśniała urodą świadomą, wręcz demonstracyjną, zaakcentowaną, podkreśloną w każdym szczególe. Jej kruczoczarne loki, kaskadą opadające na ramiona, lśniły, odbijały światło jak pawie pióra, wijąc się i falując przy każdym poruszeniu. (...) Wyrównane, podkreślone węgielkiem brwi i długie rzęsy. Dumne usta. I te dwie okrągłości, unoszące się przy każdym oddechu, opięte czarną tkaniną i białą koronką...
@IHateMyself Z piec razy cala sage i opowiadania. Tu ludzie czyraja Mirabelko. Wlazlas w bagno i trudno. Ja juz Cie nie bede dobijal. Ale popcorn juz jem... (✌゚∀゚)☞
@IHateMyself: Zachęcam do lektury opowiadań, bo na nich opiera się serial. Można też poprzestać na 'Ostatnie życzenie' aby zrozumieć wygląd Yennefer ;)
@IHateMyself: Yennefer była garbuską I co ciekawe jest tylko jeden moment w książce kiedy jest to ujawnione i są to myśli Wiedźmina. Książki się czyta :)
@Urajah: niekoniecznie ustawowo, ale z racji że czarodziejki mogły poprawić sobie wygląd, to z tego korzystały, no bo w sumie czemu się nie odmłodzić skoro miały po sto lat ( ͡°͜ʖ͡°) a faceci woleli wyglądać dojrzalej żeby mieć większy szacun na dzielni niż mieliby z wyglądem młodzieniaszka
#wiedzmin
to tak jak poznawanie p0lek przez neta
opis swój a rzeczywistość taka że nogi same błagają o ucieczkę