Wpis z mikrobloga

@hudsone: Oblicz sobie, ile kalorii potrzebujesz dziennie. Odejmij 500. Tyle jedz. Zrezygnuj z białego pieczywa, makaronu i ziemniaków, wywal słodycze, słodkie napoje i przegryzki, jedz warzywa kilka razy dziennie, jogurt/kefir/maślankę przynajmniej kilka razy w tygodniu. Ostatni posiłek wchłaniaj 3 godziny przed snem, nie opuszczaj śniadania. Uprawiaj jakikolwiek sport kilka razy w tygodniu, mogą być nawet spacery. Z takim podejściem kilogram tygodniowo spadnie Ci z palcem w nosie.
@Pampek: Są prostsze pomysły, niż zapychanie się makaronem. To już lepiej jeść brązowy ryż (pół torebki) z kurczakiem i warzywami, albo rybę na parze. W czasie odchudzania węglowodany powinny być ograniczone na korzyść białka.
@Pampek: Ale w makaronie nie masz zbyt wielu substancji odżywczych! Jedz sobie go od czasu do czasu, fajnie, tylko postaw bardziej na mięso, ryby, chudy nabiał i jaja. Ryba na parze gotuje się krócej, niż świderki.
@hudsone: tak w ogóle, jak jeszcze żyjesz, to da się przeżyć 30 - 40 dni bez jedzenia ale wcześniej to trzeba porządnie rozplanować a nie że z dnia na dzień nie #!$%@?. No i jak ktoś ma słaby organizm to się może źle skończyć