Wpis z mikrobloga

@trejn: paromiesięczny XDDD

Jak dostaniesz na trzy dni to jest sukces, przeważnie jedną służbę Ci wezmą i wracasz do pracy.

@damer135: mówiąc szczerze ja jeżdżę jako kierownik na pociągach i też myślałem, że co to dla mnie widzieć zwłoki rozczłonkowane, że mnie to nie ruszy i tak faktycznie jest... Gorzej się robi jak palniesz takiego gościa, wychodzisz sam w nocy za skład szukając ciała, a gdzieś na nasypie
  • Odpowiedz
@trejn: paromiesięczny XDDD

Jak dostaniesz na trzy dni to jest sukces, przeważnie jedną służbę Ci wezmą i wracasz do pracy.

@damer135: mówiąc szczerze ja jeżdżę jako kierownik na pociągach i też myślałem, że co to dla mnie widzieć zwłoki rozczłonkowane, że mnie to nie ruszy i może faktycznie tak jest, bo to tylko mięso.. Gorzej się robi jak palniesz takiego gościa, wychodzisz sam w nocy za skład szukając
  • Odpowiedz
@Harmonia: Przyznam, ze troche zalezy od sytuacji - ale kiedy tak jak tutaj mowimy o czyjejs smierci samobojczej, to jak najbardziej moze byc traumatyczne doswiadczenie dla świadków. Kiedy ktoś poloży sie na ławce w parku i bezpowrotnie zasnie to juz troche inna historia. Miałem na mysli bardziej dramatyczne przypadki
  • Odpowiedz
i to serio jest jakiś stres? xD wydaje mi się (wydaje) że ja bym miał #!$%@? jakby ktoś postanowił się rozmsarować na moim pociągu xd przecież ani to Twoja wina ani sie nie przczyniles do tego


@damer135: miałem okazję poznać paru maszynistów i słyszałem wiele opinii. Niektórzy mają x samobójców na koncie i nie płaczą z tego powodu, inni odchodzą po pierwszym przypadku.
  • Odpowiedz
@damer135: w Polsce prokuratorzy mają odmienne zdanie. Zdarzenie ze skutkiem śmiertelnym to długi postój pociągu i przesłuchania maszynisty na komendzie, pobieranie krwi, badania na obecność alko, narkotyków i rozmowa z psychologiem. Ogólnie minimum 12 godzin z życia w plecy. Brak snu. Ogólnie też gdy się widzi rozsmarowane zwłoki to też jakoś inaczej się wtedy we łbie dzieje. Na to w sumie nie można się przygotować.
  • Odpowiedz
@wespazjan: bardzo ciężko mi to sobie wyobrazić bo człowiek kierujący pociągiem i osoba pod ten pociąg wskakująca to są 2 zupełnie inne światy- dwoje ludzi którzy całkowicie nie mają na siebie wpływu, równie dobrze taki maszynista może mieć zniszczone życie bo przeczyta w internecie artykuł o śmierci rodziny w wypadku samochodowym. Uważasz,że bycie świadkiem wypadku również zostawia na człowieku takie piętno?
  • Odpowiedz