@zarodziec_malaryczny997: U mnie na dzielnicy jest kolekcjoner, chyba 16 mu wskoczyło pod pociąg, przy którymś samobójcy mówił że nie miał gdzie tego zaznaczać, to na takiej fajce do palenia robił kreski nożem xD
i to serio jest jakiś stres? xD wydaje mi się (wydaje) że ja bym miał #!$%@? jakby ktoś postanowił się rozmsarować na moim pociągu xd przecież ani to Twoja wina ani sie nie przczyniles do tego
@damer135: Kiedys w moim mieście 8 letni dzieciak za zakretu wpadł pod smieciarke, tydzień później kierowca padł na zawał prawdopodobnie przez stres jaki wywołał wypadek
@Samowski: przecież to 2 zupełnie różne sytuacje, kiedy ktoś wpada ci pod pociąg to taka sama sytuacja jak usłyszeć w telewizji, że ktoś tam na jakimś zadupiu umarł i wtedy też mam przeżywać stres i rozpacz??
@damer135: widziałem kiedyś jak panna wpadła pod tramwaj, w Krakowie koło Politechniki. Spieszyło jej sie, weszła na czerwonym. Śmierć na miejscu. Tramwaj to była eLka, jakaś kobieta uczyła się jeździć z instruktorem. Nie jej wina, ale stała potem zapłakana, myśle, że już nie kontynuowała kursu.
@Samowski: Sugeruję zastanowić się nad relacjami rodzinnymi, jeśli śmierć rodziców porównujesz do randomów, których widzisz pierwszy raz na oczy. I ostatni
@MshL: @Majorooo: Gdzie ja porównałem obie te sytuacje? Po prostu odniosłem się do argumentu, że nie powinno być smutno jeśli nie ma się na coś wpływu.
@MshL: Doświadczenie śmierci, niezaleznie czyjej, praktycznie zawsze zostawia pietno na psychice, oczywiscie o ile mowimy o osobach zdrowych, nie dotknietych psychopatią czy socjopatią. Tak funkcjonuje czlowiek i tyle, byc może cięzko ci to sobie wyobrazić, ale to fakt
na przykład na śmierć rodziców też się ma 0 wpływu, więc też nie powinno być człowiekowi smutno z tego powodu?
@Samowski Z tego powodu nie powinno. Powinno być smutno dlatego, że odchodzi ktoś bliski. Serio smutek po śmierci rodzica przyrównałeś do śmierci jednego z 7 miliardów randomów na świecie?
@damer135 Tez tak mam, jakbym byl maszynista i ktos z pelna swiadomoscia wladowalby mi sie na tory a ja nic nie moge zrobic to przejmowalbym sie bardziej poszyciem lokomotywy. Co innego kiedy mozna cos zrobic i uratowac czlowieka przed podjeciem glupich decyzji.
@Sztandarsky: tak tak , #!$%@? . Jesacze mu powiedz, że zrozumie jak troche podrośnie xD każdy ma swoją psychike i nie rozumiem jak mozesz w taki sposob negować czyjeś zdanie .
i to serio jest jakiś stres? xD wydaje mi się (wydaje) że ja bym miał #!$%@? jakby ktoś postanowił się rozmsarować na moim pociągu xd przecież ani to Twoja wina ani sie nie przczyniles do tego
Rafonix się #!$%@?ł na psach? Bo na tym prime tak się zachowuje jakby tak, wydaje się wydygany być i bije się jak mu to mówią , nie ma argumentów żadnych Pytam bo nie śledzę #rafonix #primemma #famemma #donkasjo
#pasjonaciubogiegozartu #humorobrazkowy #heheszki #czarnyhumor
źródło: comment_tjEyI5zTQXugbuPGQ0p3D7pvgiisU80O.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
@damer135: Kiedys w moim mieście 8 letni dzieciak za zakretu wpadł pod smieciarke, tydzień później kierowca padł na zawał prawdopodobnie przez stres jaki wywołał wypadek
Gdzie ja porównałem obie te sytuacje? Po prostu odniosłem się do argumentu, że nie powinno być smutno jeśli nie ma się na coś wpływu.
źródło: comment_wqe7OagVcMXDUvwupTD1CMfaem4LJGU6.jpg
Pobierz@trejn: Kto Ci nawciskał kit o tym urlopie?
źródło: comment_pnxHQ3gKZ6olQzCHuHwuHfBQq5XHAIsp.jpg
Pobierzźródło: comment_qcGdfU87csj1bs7HzEdfNu6hkzslIyKB.jpg
Pobierz@Samowski Z tego powodu nie powinno. Powinno być smutno dlatego, że odchodzi ktoś bliski. Serio smutek po śmierci rodzica przyrównałeś do śmierci jednego z 7 miliardów randomów na świecie?
@damer135:
źródło: comment_j5MgKLBfqNWVYQiY3t27KlCY75o2zvGg.jpg
Pobierz