Wpis z mikrobloga

Postanowiłam podzielić się z moimi doświadczeniami z morele.net, może komuś to pomoże :)

TL;DR 2 dni obsuwy w dostawie, dzięki mojemu uporowi i Panu/Pani z wykopowego konta morele.net, wszystko dotarło. Wszystkie części są nowiutkie, komputer śmiga aż miło.

3 grudnia zamówiłam komputer w częściach a jako że procesor, chłodzenie i kilka innych części miało dłuższy czas oczekiwania, to termin dostawy został określony na 11 grudnia. Dzień przed planowaną dostawą, podczas próby skompletowania zamówienia okazało się, że nie ma wybranego przeze mnie chłodzenia. Zauważywszy to od około godz. 9.00 zaczęłam dopytywać o co chodzi, wykorzystując wszelkie możliwe kanały komunikacji z morele, troszkę naciskając :) poprosiłam o polecenie chłodzenia, które jest na stanie i będzie pasowało do obudowy. Następnie znów poszły w ruch wszystkie kanały komunikacji aby zmienić zamówienie, co trochę potrwało. Ostatecznie paczka 12 grudnia o 18 opuściła magazyn i 13 grudnia o 15 była u mnie. Chciałam podziękować @morele_net na wykopie za pomoc, bo zawsze okazywało się, że nie rozmowy telefoniczne, nie zapytania do zamówienia, nie czat online, ale to oni popychali sprawy do przodu i pewnie dzięki morelowo-wykopowemu kontu w tym świątecznym rozgardiaszu cieszę się swoim nowym komputerem już teraz.
#morele
  • 2
Bardzo dziękujemy! Zawsze staramy się pomóc - niezależnie od tego, czy spawa jest nam przekazywana na wykopie/czacie czy na Infolinii. Cieszymy się, że już możesz już korzystać z zamówionego PC. Pozdrawiamy :)