Wpis z mikrobloga

Phi, ja kiedyś broniłem się rakami i nogami przed nowa robotą, wszyscy byli na mnie #!$%@? bo traciliśmy klienta ale ja miałem wywalone. Aż któregoś dnia przychodzi.mail z centrali z podziękowaniami dla mnie bo ten projekt okazał się straszna miną. Klient poszedł do konkurencji i oni strasznie się na tym #!$%@? :)
Z lenia w moment awansowałem na dojrzałego biznesowo, dalekowzrocznego specjalistę.

W skrócie: największą podwyżkę dostałem w nagrodę za to czego
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 82
@AndzejGolara: ostatnio miałem tak samo xD
Uruchomienie po remoncie, system nie laczy z klapami na palnikach, wiec problem xD

Dla jaj zasugerowalem "a próbowałeś wylaczyci włączyć?"

Zadziałało xD
  • Odpowiedz
@PIAN--A_A--KTYWNA: święte słowa!
tylko trzeba umieć robić wokół siebie jeszcze otoczkę "profesjonalisty"

kiedyś znałem kolesia który ciagle gdzieś znikał. kawa na biurku, marynarka na krześle... nie mógł wyjść daleko. pewnie siedzi u szefa...
On tymczasem miał DRUGĄ MARYNARKĘ w szafce i zawsze zalewał kawę do pełna jak wychodził coś załatwić.
  • Odpowiedz