Wpis z mikrobloga

@samuraj24: Pochwal żonę że robi zajebiste rurki i że ją doceniasz itd i zacznij robić własne ;d
Z logicznego punktu widzenia nie ma powodu do kłótni a jeszce zaplusujesz :p
- pochwaliles jej robote
- wziales odpowiedzialnosć bo robisz rurki które zjadłeś
- jestes meski bo sie przyznales do winy i naprawiasz szkode
- ???
PROFIT
:D
@samuraj24: przyznaj się za 3 dni, ok. 20 grudnia. Awantura jeden dzień, postaraj się by wyrzuciła z siebie też wszystkie inne żale, potem ciche dni przed świętami zaraz więc będziesz mial spokój z "możesz mi przynieść", "podaj mi" "skocz po" itd. a potem ok. 23-24 będzie świąteczne pogodzenie i jak to się kochacie i chcecie święta razem w zgodzie. No i awantura w święta też odpadnie bo dopiero co wszystkie żale
Podaje przepis

Ciasto:
60 dag mąki
50 dag margaryny
4 żółtka
1 jajko
6 łyżek kw. śmietany

Drobno posiekać margarynę, dodać mąki, dodać żółtka i śmietanę (wszystko mieszać osobno), ciasto napowietrzyć i schować do lodówki na 3 godziny. Bardzo cienko rozwałkować, kroić radełkiem i nawijać na foremki. Piec do zrumienienia

Krem:
1,5 szklanki mleka
4 zółtka
1 szklana i 4 łyżki cukru pudru
4 cukry waniliowe
1 masło
4 tłyśki mąki ziemniaczanej
@samuraj24: dzięki. Serio, kup kwiaty albo jakiś kosmetyk w ramach przeprosin (skoro się odchudzacie xD) i myślę, że na spokojnie dorobi więcej, czasu jest sporo. Ja na jej miejscu bym się rozczuliła faktem, że ktoś nie mógł się oprzeć mojemu deserowi i jeszcze mnie tak przeprasza. ;D wybaczy na bank, tylko przyznaj się teraz.