Wpis z mikrobloga

Dziś prawdziwa zapomniała perła z podziemia: amerykański Dusk grający death/doom.
Dorobek mają niewielki, wydawnictwo na którym chcę się skupić to ich jedyny pełniak zatytułowany ...Majestic Thou In Ruin wydany w 95 roku, płyta stojąca w rozkroku bo będąca jednocześnie tym co w gatunku najlepsze czyli miażdzącym walcowaniem bez pedalstwa a mimo to chłopaki wrzucili w swoją muzykę masę klimatu poprzez klawisze, syntezatory gitarowe, czyste wokale z jakimś efektem opisane jako "ambient chant" oraz uwaga... dźwięki natury. Jakie? To już zostawiam do sprawdzenia, co by nie psuć zabawy.
Jeszcze słówko o brzmieniu bo naprawdę zasługuje na to, to co wykręcili w studiu to majstersztyk. Gęste jak smoła, cieżkie jak ołów. Cudownie buczący bas i poteżna stopa a nie żadne pyk pyk.

Zamiast typowo wrzucać link do YouTube wrzucam zdjęcie cedeka, bardziej oddaje to klimat.

#metal #deathmetal
#metalowestarocie < obserwuj jeśli jesteś zainteresowany kolejnymi wpisami
LeftHandPath - Dziś prawdziwa zapomniała perła z podziemia: amerykański Dusk grający ...

źródło: comment_e6Ly9IAaMklhWdL728fLgmZuKLnSoMvV.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz