Pierwszy dzień kalendarzowej zimy...
Więc na tagu #metalowestarocie może zagościć tylko jeden album.
Nieco przykurzony a może bardziej pasuje pokryty białym puchem cud muzyki metalowej co się zwie Into Darkness amerykańskiej ekipy o dość mało wyszukanej nazwie Winter.

Co my tu mamy? Oprócz niesamowitego stężenia kvltu, rzecz jasna.
Trzy kwadranse muzyki wolnej, nawet bardzo wolnej bo Winter nie próżnował i granice gatunku jakim jest death/doom rozszerzał na przełomie 89-90 roku. Można to
LeftHandPath - Pierwszy dzień kalendarzowej zimy...
Więc na tagu #metalowestarocie m...
Tag #metalowestarocie znów w natarciu z albumem klasycznym, który wyznaczył nowe standardy.
Prawdziwe opus magnum samego mistrza Quorthona czyli oczywiście Hammerheart.

Od pięknej okładki, po ordynarne garażowe (też piekne) brzmienie przez samą muzykę - prostą technicznie ale pełną emocji oraz klimatu. One Rode To Asa Bay to jeden z największych hymnów muzyki metalowej.
Co tu więcej dodać? TO TRZEBA USŁYSZEĆ, nawet jak się słyszało już sto razy.

#metal #muzyka
LeftHandPath - Tag #metalowestarocie znów w natarciu z albumem klasycznym, który wyzn...
Dziś prawdziwa zapomniała perła z podziemia: amerykański Dusk grający death/doom.
Dorobek mają niewielki, wydawnictwo na którym chcę się skupić to ich jedyny pełniak zatytułowany ...Majestic Thou In Ruin wydany w 95 roku, płyta stojąca w rozkroku bo będąca jednocześnie tym co w gatunku najlepsze czyli miażdzącym walcowaniem bez pedalstwa a mimo to chłopaki wrzucili w swoją muzykę masę klimatu poprzez klawisze, syntezatory gitarowe, czyste wokale z jakimś efektem opisane jako "ambient chant"
LeftHandPath - Dziś prawdziwa zapomniała perła z podziemia: amerykański Dusk grający ...

źródło: comment_e6Ly9IAaMklhWdL728fLgmZuKLnSoMvV.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Właśnie staruje nowy tag #metalowestarocie czyli poteżna dawka starego i kopiącego dupsko metalu dla maniaków.

Wołam ludzi z #metal i zapraszam do obserwowania.

Tyle wstępu, nie przedłużając:

Na pierwszy ogień leci: Sadistik Exekution - The Magus czyli debiut #!$%@?ńców z Australii. Nagrany w 86 roku wydany dopiero w 91 nakładem Vampire Records. Spokojnie może stawać w szranki z debiutem Napalm Death, Carcass czy Repulsion pod względem siania zagłady.
LeftHandPath - Właśnie staruje nowy tag #metalowestarocie czyli poteżna dawka starego...