Wpis z mikrobloga

Widziałem dzisiaj w gorących kilka postów wyśmiewających antynatalistów. A to że skoro nie chcą mieć dzieci, to niech ich nie robią, a to że nienawidzą dzieci, a to że tylko dzieci przegrywów są #!$%@?, a toja że antynataliści obnoszą się z tą niechęcią do rozmnażania. Oczywiście wszystko okraszone obrazkami brainletówjako ostateczne i niepodważalne argumenty w dyskusji. Autorzy tych postów sami popisali się brakiem umiejętności czytania ze zrozumieniem, brakiem chęci przystąpienia do dyskusji, manipulacją i obrażaniem. Ani jeden post nie podważył jakiegokolwiek argumentu antynatalistów. Może to ja coś źle zrozumiałem i ten załączony brainlet miał obrazować was?

#antynatalizm #przegryw
  • 6
@6ES7: #!$%@? mać... czego oczekujesz od ludzi którzy po spłodzeniu bachora dostają sraki bo osiągneli największy ich zdaniem level osiągniec w życiu (bo wsadzenie #!$%@? do #!$%@? i spust to taaakie osiągnięcie).
To ze laski mają defekty mózgu po porodzie to fakt oczywisty, ale jak widze tych białorycerzy co zrobili dzieciaka i myślą że wygrali życie to gniję.
Oczywiście Ci co najbardziej szczekają to ci co nic oprócz tego kompletnie w