Wpis z mikrobloga

Hej, żona zapisała się do przychodni do ginekologa (jedyna, gdzie jest szansa się dostać jako tako i jest w miarę blisko, choć i tak 10km).
Gdy robi badania (morfologia) to, gdy chce je odebrać to musi zapisać się do lekarza i dopiero wtedy.
Nie ma możliwości obejrzenia na własną rękę (przychodnia zastrzega taka możliwość w punkcie diagnostycznym w naszym mieście).

Czy można to jakoś obejść? Przecież to jakaś farsa.
Niby jak coś jest nie tak to mają informować, ale już widzę jak pielęgniarki się znają i Maja chęć to czytać lub lekarz siedzi po godzinach i się zapoznaje, gdy nie ma czasu przyjąć terminowych pacjentek bi spieszy się do prywatnej przychodni... Ech...

#nfz #lekarz
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@ZbednyNick Ma prawo do wgladu do pelnej dokumentacji medycznej na kazdym etapie leczenia, bezplatnie. Ksero - za odplatnoscia.

Inna sprawa ze faktycznie czasami lepiej jak analizuje sie wyniki badan razem z lekarzem. Bo dr google mowi ze rak, a tak naprawdę to wariant normy.
  • Odpowiedz
  • 0
@Wjolka OK, ale jak to prawo wyegzekwować?

Żona chce wyniki skonsultować z lekarzem, ale najbliższą wizytę może mieć w styczniu. A wyniki chciałaby już teraz.
  • Odpowiedz
  • 2
@ZbednyNick Poprosic o udostępnienie pelnej dojumentacji wraz z wynikami badań, jeslibtakowe sa juz dostepne.
Ustawa o prawach pacjenta i o rzeczniku praw pacjenta. Tam sa osobne artykuly o udostepnianiu dok. Medycznej. Znajde to zaraz
  • Odpowiedz
@JesterRaiin jeśli kieruje ją ginekolog to wyniki są tylko dla niego i dostaje je on


Nieprawda. Każdy ma prawo do wglądu do własnej dokumentacji medycznej bez względu na to czy ktoś kierował na to badanie czy nie.
  • Odpowiedz
  • 1
@ZbednyNick Nie powinniscie sie upierac o wydanie oryginału, bo to czesc dokumentacji ktora przychodnia musi przechowywac i maja do tego prawny obowiazek. Ksero - macie do niego prawo, ale na Wasz koszt (maksymalne stawki od strony okresla ta sama ustawa).
Ale wgląd - zawsze. Czasami jesli cos jest w archiwum to trzeba sie umowic by mieli czas to odszukac. Jesli nie to biuro rzecznika praw pacjenta lub nfz powinien pouczyc przychodnię
  • Odpowiedz
  • 1
@caalkiem_nowe03 Ale to jest niezgodne z tym, jak powinno byc i co mowi Ustawa.

Mialam taki problem z pacjentem ktorego prowadzilam. Nie chciano mu udostepnic dokumentacji, mimo ze kwalifikowalismy go do przeszczepu nerki. Odesłaliamy sprawe do Rzecznika.
  • Odpowiedz
@ZbednyNick: czasem przychodnie korzystają z zewnętrznych laboratoriów, można się dogadać z pielęgniarką, która przy pobraniu poda wam numer próbki i można sprawdzić w internecie. Ja czasem tak proszę, informując przy okazji że w zależności od wyniku musicie się umówić na wcześniejszy lub zwykły termin.
  • Odpowiedz