Wpis z mikrobloga

Jedziesz sobie dróżką, ku zadaniu o jeden level wyższy niż masz, a tu na środku ścieżki, w połowie drogi do questa gniazdo ma #!$%@? gryf. I to nie byle jaki gryf - taki z czaszką obok paska życia, czyli gra mówi Ci aby się do niego nie zbliżać. Nikt nie będzie Ci mówił co masz robić. Plotka cię zrzuca, łykasz szybko grom i wyciagasz srebrny miecz. Chodź tu #!$%@?, myślisz, rozjebe cię. Uderzasz go kilka razy, życia mu zeszło tyle że prędzej zatrudnią całą białą obsadę do Wiedźmina Netflixa niż ty go ubijesz. Ale nie poddajesz się, unik, cyk, unik, cyk i znowu unik. Jednak w końcu, po jakichś 3 minutach gryf zauważa że coś go drapie i macha od niechcenia skrzydłem. Walisz się na ziemię, w ostatnich chwilach zauważając że ta wielka kura ma 77 lvl a ty 10. Niczego nie żałujesz. ( ͡° ͜ʖ ͡°) #wiedzmin3