Wpis z mikrobloga

@Hatsuban: Jak ja nie lubię takich określeń jak ten "likłid".

Liquid to z angielskiego płyn. Dlaczego nie można tego powiedzieć po polsku jak każde normalne słowo? Jeśli ktoś nie myje naczyń likłidem do naczyń, to dlaczego nie napełnia elektrycznej fajki płynem do fajki?

Brzmi to jak dla mnie odrażająco, wzdrygam się jak coś takiego słyszę.