Aktywne Wpisy
Wczoraj czułam się ze sobą dobrze, dziś jak dno się czuję ( ͡° ʖ̯ ͡°)
A jak jest u Was, jak czujecie się ze sobą? Dobrze, czy raczej nie?
Eh Wykopki, trochę #chcepogadac, ale to jutro dopiero, bo idę już spać (╯︵╰,)
#atencyjnysmuteczek
A jak jest u Was, jak czujecie się ze sobą? Dobrze, czy raczej nie?
Eh Wykopki, trochę #chcepogadac, ale to jutro dopiero, bo idę już spać (╯︵╰,)
#atencyjnysmuteczek
Jak się czujesz ze sobą?
- Dobrze. 30.1% (58)
- Źle. 25.4% (49)
- Różnie. 44.6% (86)
marcinkaminskicon +171
Mirki z #poznan
Naprawde potrzebuje dorobić sobie kilka zlotych.
Ten miesiac mam wyjatkowo ciezki, do tego zdradzil mnie #rozowypasek co nie pomoglo mi w finansach.
Moze ktos z Was potrzebuje jakiejs pomocy lub ma cos do zrobienia w weekend? Ten jak i nastepny, bo w tygodniu niestety pracuje.
Potrafie wykonywac drobne naprawy, szpachlowac, malowac czy wiele innych rzeczy okołoremontowych.
Znam obsluge komputera, caly pakiet office (nawet podstawy virtual basic w excelu xD)
Naprawde potrzebuje dorobić sobie kilka zlotych.
Ten miesiac mam wyjatkowo ciezki, do tego zdradzil mnie #rozowypasek co nie pomoglo mi w finansach.
Moze ktos z Was potrzebuje jakiejs pomocy lub ma cos do zrobienia w weekend? Ten jak i nastepny, bo w tygodniu niestety pracuje.
Potrafie wykonywac drobne naprawy, szpachlowac, malowac czy wiele innych rzeczy okołoremontowych.
Znam obsluge komputera, caly pakiet office (nawet podstawy virtual basic w excelu xD)
Pyta, czy się może przysiąść.
- Oczywiście, ale jest taka sprawa... jestem inwalidką, na wózku. Rozumiesz...
Chłopak patrzy - rzeczywiście. Ale nic,...mówi, że mu to nie przeszkadza.
Tak siedzą, rozmawiają, popijają drinki w pewnym momencie gość mówi:
- Słuchaj, może zatańczymy?
- Jak to, przecież ja na wózku, nie mogę...
- Nie szkodzi, jakoś to będzie
I faktycznie, wyjechał z tym wózkiem na środek tańczą, kółka się z piskiem kręcą na parkiecie. Po tańcu zmęczeni wyszli na świeże powietrze. Tam romantycznie, księżyc, gwiazdy, gadka-szmatka, chłopak zaczyna się ostro do niej dobierać. Dziewczyna się nieco opiera:
- Ja nie mogę, zobacz sam, paraliż, wózek...
- Spoko spoko. Przewieszę cię przez płot, poradzimy sobie.
I tak właśnie zrobił. Przewiesił ją przez płot, zerżnął, ubrał, posadził z powrotem na wózek i wjechali do środka.
Tam dziewczyna w płacz. Gość zaniepokojony pyta:
- Co jest? Co ci się dzieje?
- Bo... to... pierwszy raz... - mówi przez łzy dziewczyna.
- Co ty mówisz, przecież czułem, ze nie pierwszy raz!
- Pierwszy raz ktoś mnie zdjął z płotu...
#heheszki #czarnyhumor #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #pasta