Wpis z mikrobloga

Mimo wszystko - wysyłają kolejny raz rakietę w kosmos, leci 100km nad Ziemią z prędkością tysięcy km/h - widok z dwóch kamer, jakość wyśmienita, nic nie zrywa.
Kawałek rakiety ląduje na barce - barka się w zasadzie nie rusza, brak połączenia, zrywa jak cholera.
Faktycznie mogliby coś z tym zrobić - dać inną antenę, może coś, co będzie bardziej odporne na wstrząsy, jakoś to ustabilizować, ekranować. Może kawałek dalej jakiś kuter, co
Wszystko jest do ogarnięcia, ale może po prostu nie chcą na takie w sumie duperele wydawać kasy - zerwie transmisję, to zerwie, na..... drążyć temat.


@lovelypl: Po fakcie często ściągają nagrania i je udostępniają. Będą inwestować w super stabilne połączenie internetowe działające w otoczeniu fal uderzeniowych aby paru wykopków nie miało o czym gadać, a i tak by tego za 3 starty nie oglądali.
@abraca: ludzie liczą, że jednak się przewróci :)
A tak serio - to z jednej strony to niby inwestycja 'dla wykopków' a drugiej - może wykombinują jakąś fajną technologię transmisji, która może im się potem przydać w innym miejscu, bo będzie odporna na np. te fale uderzeniowe.