Wpis z mikrobloga

Ooo jak kisnę z tych historyjek o przystojnym Włochu, który zakochał się w #p0lka zarabiającej na #emigracja w słonecznej Italii na zmywaku. I ona go nakłania, żeby jebli wszystko i pojechali do Polski i otworzyli włoską restaurację. #logikarozowychpaskow To takie #!$%@? oryginalne. Oczywiście gdzieś w duży mieście, w samym centrum gdzie czynsz jest wieki że jebiąc pizze za pizzą to 90% miesiąca muszą pracować na koszta lokalu, produktów, personelu, zusów, srusów i podatków. No ale przecież to miało się udać. hlip hlip. Prawdziwa pizza, pasta... No miód #!$%@? z dupy. A później zonk, że się nie udaje. A jak ma się udać? Jak oni pizze serwują bez sosów ani bez ketchupu albo ten ich makaron, całe życie niedogotowany, że aż musieli mu finezyjną nazwę nadać żeby nie było że się jest tak głupim żeby nie wiedzieć kiedy kluski odlać. A kluseczkami ziemniaczanymi albo z twarogiem i boczkiem to gardzą. Tępaki. Nawet w biedronie kupicie lepszą pizze. Z kurczakiem w promce btw.
#gotujzwykopem #rozowepaski #niebieskiepaski #heheszki
Pobierz t.....m - Ooo jak kisnę z tych historyjek o przystojnym Włochu, który zakochał się w ...
źródło: comment_n2kW7uk8XZDBSLlqmgfpQlh2hsfs4RD3.jpg
  • 18
@Aokx: Jak widzę te lalusiowate ryje które krzywią się na widok makaronu z twarogiem i boczkiem jak dziewica na widok głębokiego anala to aż mnie skręca. Co to za gówno? Gówno to ta ich kuchnia.
@pianinka: Mój pradziadek przez całą okupację jadł taki makaron i przeżył. Mój dziadek na takim makaronie przeżył komunę, ojciec - dziki kapitalizm. A ja? A ja przeżyję Ciebie i te Twoje głupie gadanie.
@Bolszoj: MOja kuzynka tak #!$%@?ła, zamknęli swoją restaurację i wróciła na zmywak do słonecznej Italii ale już bez męża bo tonął w długach. Ostatnio w kuchennych rewolucjach była podobna historia tyle że z optymistycznym zakończeniem. A obejrzyj sobie na YT jak obcokrajowcy próbują polskich dań, zobacz co robią te pieknisie z Włoch, to dramat!
@tylkoocosspytam: dokladnie, wkurzaja mnie ci wielcy milosnicy wloskiej kuchni, oni wcale nie maja tam nic takiego dobrego, tysiac makaronow gdzie kazdy smakuje tak samo, pizza, moze jakies sery i wino. a glupki sie podniecaja. a szkaluje sie tak np kuchnie brytyjska ale ja o wiele bardziej wolalbym zjesc sobie sunday roast niz kolejny wymyslny makaron z sosem z dupy. a i gnioki jeszcze, zapomnialem - w polsce/niemczech sa kopytka albo kluski