Wpis z mikrobloga

Jeszcze jedne dziś #drogipamietniczku od #trzymaczkierownicy o tym #gdzietetirytaksiespiesza

Ja i drugi kierowca z firmy pracujemy na zasadzie że codziennie śpimy w domu. (ale to wcale nie oznacza że w nocy - taka dygresja, żeby nie było za idealnie) Jedziemy, ładujemy, wracamy na bazę, a baza koło domu. Jak trafia się trasa dwudniowa, to też z przejazdem przez bazę i nocowaniem w domu.

No i ostatnio koledze 10 min czasu pracy do domu zabrakło i spał w kabinie. Znaczy do 15h pracy zostało mu trochę więcej, ale w międzyczasie załapał by godziny nocne i nagle z minuty na minutę miałby grube wykroczenie. A że trochę ich ostatnio nałapał, to wolał nie ryzykować co powie inspektor ITD jak plik wydruków dostanie.

Rano wstał, przejechał koło domu i pojechał dalej. Lipa trochę, chociaż typowy kierowca tira ma dużo pod tym względem gorzej.
  • Odpowiedz