Mój Berneński ma dysplazje w 3 miejscach, obydwa stawy biodrowe i prawy staw łokciowy. Jesteśmy po dwóch operacjach, lewego biodra i prawego łokcia. Podjęliśmy się tego w klinice dr Gugały w Szczecinie, pies chodzi już względnie normalnie, ale miał mieć podane osocze. Doktor prowadzący wycofał się z osocza na rzecz IRAPu po powrocie z jakiegoś naukowego meetingu weterynarzy. W moim rodzinnym mieście, weterynarz który, kierował mnie do Gugały, odradził IRAP z uwagi na wysokie koszty i słabe rezultaty. Polecono mi kontakt z dr Kemilewem w Warszawie, który prowadzi klinikę zajmującą się leczeniem komórkami macierzystymi. Po godzinnej rozmowie sam już nie wiem, komu ufać i co robić. Ma ktoś doświadczenia z leczeniem psa IRAPem albo komórkami macierzystymi? Jedyna rzecz, która mnie martwi przed dr Kemilewem to to, że jest poniekąd zniesławiony w kręgu weterynarzy, ale jeżeli ta terapia jest skuteczna, a jest jednym z nielicznych, którzy ją stosują w Polsce, to jestem serio w stanie uwierzyć, że weterynarze jebiący na kasę są w stanie go podburzać.
@Kviingu a to są państwowe hodowle? Ciekawe. Kupujcie dalej psy bez badań, bez planu hodowlanego od Janusza za 1500 z olx, byle blisko byle tanio. Cierpią wszyscy, szkoda że zwłaszcza psiaki. Moralizować mi się nie chce bo i tak po ptakach, po prostu dołącz do grupy wyżej, kopalnia wiedzy, dobrych rad i ludzi z podobnymi przejściami. Są też tam i udzielają się weterynarze.
@nama: Mówisz o moralizowaniu? Spójrz na drugą stronę medalu. Gdyby pies nie trafił na osobę, która chce go wyleczyć i ma jakieś środki finansowe, to gdzie by skończył, w jeziorze czy zakopany w lesie?
@Kviingu szkoda że nie widzisz tego, że napędziłeś lewy biznes i że ten typ dalej te same psy mnoży sprowadzając na świat kolejne chore, które już nie trafią na takiego wspaniałego bohatera jak Ty. Fajnie, dałeś szansę jednemu. #!$%@?łeś życie przynajmniej nastu innym.
@nama: Nie mnie oceniać, czy te psy były z tzw. przypadku, czy to był kogoś biznes. Mam psa - dbam o psa. Od dochodzenia, czy źródło próbuje zbić fortunę, jest skarbówka.
@nama: Jesteś #!$%@?ętą babą bez empatii, my mamy Berneńczyka z hodowli ZKWP i gówno to dało. Po ostatnich przejściach stwierdzam że całe to ZKWP to bagno i gówno.
Mam cichą nadzieję, że resztę probanderowskich/neonazistowskich działaczy spotka podobny los. I oni chcą dołączać do UE / NATO z takim zwyrodniałym ścierwem (ich bohaterem narodowym) żałosne. #ukraina #rosja #wojna #europa #nato
Mój Berneński ma dysplazje w 3 miejscach, obydwa stawy biodrowe i prawy staw łokciowy. Jesteśmy po dwóch operacjach, lewego biodra i prawego łokcia. Podjęliśmy się tego w klinice dr Gugały w Szczecinie, pies chodzi już względnie normalnie, ale miał mieć podane osocze. Doktor prowadzący wycofał się z osocza na rzecz IRAPu po powrocie z jakiegoś naukowego meetingu weterynarzy. W moim rodzinnym mieście, weterynarz który, kierował mnie do Gugały, odradził IRAP z uwagi na wysokie koszty i słabe rezultaty. Polecono mi kontakt z dr Kemilewem w Warszawie, który prowadzi klinikę zajmującą się leczeniem komórkami macierzystymi. Po godzinnej rozmowie sam już nie wiem, komu ufać i co robić. Ma ktoś doświadczenia z leczeniem psa IRAPem albo komórkami macierzystymi? Jedyna rzecz, która mnie martwi przed dr Kemilewem to to, że jest poniekąd zniesławiony w kręgu weterynarzy, ale jeżeli ta terapia jest skuteczna, a jest jednym z nielicznych, którzy ją stosują w Polsce, to jestem serio w stanie uwierzyć, że weterynarze jebiący na kasę są w stanie go podburzać.
#irap #kemilew #dysplazja #psy #weterynaria #bernenskipiespasterski
źródło: comment_7ZQN7v7ROaLPA0vgvwASItGM67b0YjST.jpg
Pobierzhttps://www.facebook.com/groups/chopik/
Kupujcie dalej psy bez badań, bez planu hodowlanego od Janusza za 1500 z olx, byle blisko byle tanio. Cierpią wszyscy, szkoda że zwłaszcza psiaki.
Moralizować mi się nie chce bo i tak po ptakach, po prostu dołącz do grupy wyżej, kopalnia wiedzy, dobrych rad i ludzi z podobnymi przejściami. Są też tam i udzielają się weterynarze.
Fajnie, dałeś szansę jednemu. #!$%@?łeś życie przynajmniej nastu innym.
W kemilewowe opowieści o komórkachnie ma co wierzyć, że to remedium na całe zło, bo tak nie jest.