Wpis z mikrobloga

No to klasycznie już codzienna porcja orania antypowrutowców i wyznawców naszej łysej szafiarki, przez Pana Kierowcę:

Były kwalifikacje, gdy wychodziłem z bolidu, byłem pół sekundy za przedostatnim kierowcą i powiedziałem znajomemu, że w złotych czasach BMW taka jazda dałaby pierwszy rząd, a w Renault pierwsze trzy rzędy. A ja startowałem ostatni, z pół sekundy straty do przedostatniego. Życie… A jeśli tak to wygląda, to tak naprawdę nie masz powodu, by mieć „gula”

Działy się rzeczy, które nie powinny w ogóle mieć miejsca, a które wytrącają cię z prawidłowej drogi. Może trzeba było być bardziej pewnym siebie i swoich odczuć, nawet jeśli nie zawsze były one potwierdzane wykresami i danymi. Bo później po iluś Grand Prix okazywało się, że jednak twoje wrażenia były słuszne.

Z jakichś przyczyn jednak niektóre rzeczy nadal nie zostały poprawione. I dopóki tak będzie, są małe szanse na lepsze osiągi. Jeśli bym miał odpowiedź na pytanie, czy zrobiłbym to jeszcze raz i znów przeżył ten sezon, to odpowiedź brzmi: tak. Bo to była moja misja. Ale też może znałbym lepiej ludzi, z którymi w nią wszedłem i wiedział, że niekoniecznie mają ten sam cel, który ja miałem.

myślę, że ten rok miał bardzo mało wspólnego z Formułą 1.


Jak to mówią, nadszedł dzień dzisiejszy i trzeba stanąć w prawdzie, co się pisało i #!$%@?ło do kamery xD

źródło

#f1 #kubica #echasanoku #cytatywielkichludzi
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach