Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Nie mam już pojęcia co robić... 27 lat na karku, z różowa poznaliśmy się w szkole i jesteśmy w związku już 9 lat, mieszkamy razem od 7.
Na początku wszystko było super, wspieraliśmy się, odkrywaliśmy jak to jest być samodzielnymi i "dorosłymi", ja praktycznie od początku jak mialem 19 lv poszedłem pracować do firmy, gdzie zarabiałem ledwo ponad najniższa krajowa. Ona dostała się na jakiś staż w korpo, gdzie finalnie po latach
Na początku wszystko było super, wspieraliśmy się, odkrywaliśmy jak to jest być samodzielnymi i "dorosłymi", ja praktycznie od początku jak mialem 19 lv poszedłem pracować do firmy, gdzie zarabiałem ledwo ponad najniższa krajowa. Ona dostała się na jakiś staż w korpo, gdzie finalnie po latach
Rozumiem potrzebę ochrony prawnej matek, wracających do pracy. Nie podoba mi się jednak ta forma, skrajnie dyskryminująca pracodawców. Uważam, że obie strony powinny obligatoryjnie ustalić warunki współpracy po powrocie i w przypadku złamania postanowień przez matkę, pracodawca powinien mieć możliwość zerwania umowy czy przeniesienia na mniej wymagające stanowisko.
Co sądzicie?
#przemyslenia #madki #polityka
@Gorejacy_krzak_agrestu: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: comment_hYoBlYNqlwEVZjM5ilYrhhZWAjSwTQ0w.jpg
Pobierz@Gorejacy_krzak_agrestu: polskie prawo zna taką instytucję i nazywa się to "umowa o pracę". Wraz z Kodeksem pracy czy jakimś układem zbiorowym stanowią zwykle dość kompleksowe uregulowanie spraw pracowniczych.
@Dambibi: kurcze, gdyby tylko w Polsce nie było kodeksu pracy który takie rzeczy reguluje.
@Gorejacy_krzak_agrestu: to trzeba było jej nie zatrudniać od początku lub inaczej zorganizować firmę. Uprawnienia związane z rodzicielstwem czy chorobami nie są tajne i każdy kto prowadzi działalność gospodarczą musi to kalkulować bo takie rzeczy się zdarzają. Tak samo
Miałem kiedyś taką akcję, że zatrudniłem
Myślę, że nie tyle jest to sprawa mam jako takich, ale prawa w Polsce. Dziewczyny wykorzystuja to, co mogą.
Otóz mieszkam w UK, pracowałam do 9 miesiąca ciąży. W Uk nie ma zwolnień, jeśli faktycznie kobieta nie ma zagrożonej ciąży, więc dużo kobiet pracuje do prawie samego końca.
Macierzyńskiego można sobie wybrać do roku, ale płatne jest tylko część, wiec dużo kobiet nie stać na to,
Ja akurat lubię swoją pracę i jest ona dla mnie odpoczynkiem, więc jestem szczęściarą.
Mimo tego czasem mi ciężko pogodzić role zaangażowanej matki i dobrego pracownika.
Przynajmniej do czasu, kiedy dziecko będzie bardziej samodzielne