Wpis z mikrobloga

#migrena #choroby #neurologia #zalesie

Dziś zwiedzilem ambulans od środka. Drugi raz, z powodu nieowybrazalnego bólu głowy (nie klasterowego). Mam tak, że jak nie wezmę tabletek w odpowiednim czasie (mi pomaga pyralgina) przed atakiem to wykreca mi palce u rąk, zaczyna sie od prawej. Mam dreszcze i drgawki oraz bardzo szybko oddycham. Cierpna mi stopy. Belkotam, jakbym był po litrze wódki. Jest mi cholernie zimno i nie moge chodzić z powodu tego wszystkiego. Glowny epizod trwa 10 min. Bol glowy, 2 godziny przed i 2 godziny po epizodzie. Neurolog powiedział, że mam taki rodzaj migreny. Kiedys mialem przeswietlenie glowy, ktore nic nie wykazało. Zalecił abym chodzil regularnie do lekarza rodzinnego i dobral sobie odpowiednie medykamenty aby temu zapobiegać. Moja zona ma koleżankę z bólami migrenowymi. Podczas ataku wymiotuję oraz ma swiatlowstret. Moją mame boli glowa 3 dni. Z ciekawosci, chciałbym zapytac, jakie sa wasze przypadki bólu migrenowego?
  • 7
  • Odpowiedz
@tarzan_szczepan:
W porównaniu z Twoimi napadami to mam lajcik. U mnie ból głowy trwa 3 dni, przy ataku biorę tryptany codzienie. Zanim zaczęłam je brać zdarzały się wymioty, standardem była duża nadwrażliwość na zapachy, dźwięki, światłowstręt, nie byłam w stanie nic zjeść.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@tarzan_szczepan: o #!$%@?, właśnie wracam ze szpitala i miałem to samo, najpierw zaczęła mi drętwięć ręka, potem pół twarzy i zacząłem gubić słowa, a potem ból głowy i wymioty. Już się zacząłem żegnać ze światem, bo myślałem, że to wylew..
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@tarzan_szczepan: Dodam tylko, że mój ból nie był jakiś super mocny, takie 7/10, minął po godzinie, dwóch może. No i nie bełkotałem, po prostu zapomniałem jak wymawiać niektóre słowa, nie wiem ile z tego to była panika tak naprawdę.
  • Odpowiedz