Wpis z mikrobloga

Pewien mireczek poprosił za pośrednictwem AMW, żebym opisał swój pierwszy raz na divach. Poprzedni wpis (usunięty i później przywrócony przez moderancję-tolerancję) zawierał raczej przemyślenia i moją opinie o pierwszym razie u prostytutki.
Ktoś uznał, że kto to widział, jak to w ogóle to można tak robić, kogoś zapiekło i usunęli, później przywrócili.
Mam nadzieję, że ten wpis nie zostanie usunięty, bo już w tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że nie zawiera żadnych treści zakazanych przez polskie prawo, nie nawołuje do popełnienia jakiegokolwiek czynu zabronionego oraz nie godzi w czyjekolwiek dobra osobiste.


Kiedy pisałem pierwszy wpis, planowałem właśnie zawrzeć w nim też dokładniejszy opis wizyty, jednak kiedy się do tego zabrałem to wpis okazał się finalnie bardzo długi, a poza tym trochę się rozkręciłem i naprawdę opisałem wszystko ze szczegółami, przez co wyszło z tego jakieś tanie opowiadanie erotyczne.
Tym razem opiszę jak wyglądała wizyta, ale oszczędzę takich bardzo rozbudowanych opisów seksu – wykop to wykop, ale nie przesadzajmy XD. Poza tym gdybym wrzucił to w pierwotnej, niezmienionej wersji na bank zaraz by usunęli.

Tło jest wam pewnie znane, ale w największym skrócie przypomnę – lat 18, dla dziewczyn oczywiście nieatrakcyjny, niewidzialny, nigdy wcześniej nawet nie trzymałem za rękę, nie całowałem się, a cóż dopiero wspominać o seksach.

I – wybór divy
Roksę znałem od dawna, garsonierę też, na kilka lat przed tym zanim realnie zacząłem o wizycie u divy myśleć i na długo zanim ją rzeczywiście zaplanowałem.
Wszedłem na dobrze znaną sobie stronę i zacząłem przeglądać ogłoszenia dziewczyn. Było tego dość sporo, niektóre podobały mi się bardziej, inne mniej, ale na którejś stronie jedna szczególnie przykuła moją uwagę. Była idealnie w moim typie - wysoka, długie czarne włosy, długie nogi, całkiem spory biust, na zdjęciach w seksownych pończochach i gorsecie. Przeczytałem treść ogłoszenia, serwis i oczywiście zacząłem wertować garsonierę.
Znalazłem jej wątek, kilkanaście opinii - wszystkie pozytywne, z opinii wygląd w rzeczywistości raczej pokrywał się ze zdjęciami, doczytałem szczegóły typu lokalizacja (często szwagry piszą nazwę ulicy, ale bez szczegółowego adresu), coś o samej divie (podejście do klienta, jak prowadzi spotkanie, etc.) i jakoś tak po prostu czułem, że to będzie dobry wybór.

II – telefon i droga
Słuchawkę podniosła prawie od razu, miała bardzo przyjemny głos, szybka rozmowa:
- Cześć, można do ciebie wpaść?
- Pewnie, zapraszam na (tutaj pada lokalizacja)
- Mam pytanie, jest możliwy finał w ustach?
- Tak, da się zrobić (śmiech)
Wszystko ustalone, gdzie, kiedy, dopytałem o finał w ustach, potwierdziła, więc jedziem tam.
Tym sposobem za jakąś godzinę, o 17:30 miałem być na miejscu. Zjadłem szybki posiłek, ogoliłem się (wszędzie, gdzie trzeba było ( ͡° ͜ʖ ͡°)), wziąłem szybki prysznic, zapaliłem papierosa i wyszedłem z domu.

Jadąc do niej cały czas zastanawiałem się jak to będzie. Nie powiem, lekko się stresowałem, ale raczej nie brałem w ogóle pod uwagę tego, żeby zrezygnować. Odpaliłem w telefonie jej ogłoszenie i znowu przejrzałem zdjęcia - o nie, nie ma opcji, że zrezygnuję ( ͡° ͜ʖ ͡°).
W tamtym momencie trochę mniej trzeźwo odbierałem co się wokół mnie dzieje - mijając kolejne światła jakby zupełnie mechanicznie, nie specjalnie zwracałem uwagę na cokolwiek, byłem mocno zamyślony.
Jestem na miejscu. Jeszcze jeden papieros, wyjmuję telefon i dzwonię, dostaję dokładny adres. Wchodzę do windy i jadę na górę.

III – akcja
Wysiadam, dzwonię do drzwi - słychać stukanie szpilek o podłogę i drzwi się otwierają - zobaczyłem bardzo atrakcyjną kobietę, na oko przed 30stką. Miała długie, czarne włosy, była bardzo zgrabna, ubrana w pończochy, seksowną bieliznę i szpilki - była w nich nawet trochę wyższa niż ja, a mam 185.
Twarz również moim zdaniem była atrakcyjna, choć na pewno trochę robotę zrobił dość mocny makijaż. Akurat lubię taki styl, wyglądała na taką wyzywającą laskę z klubu, nie żadna szara myszka ( ͡° ͜ʖ ͡°).
- ''Zapraszam'' - powiedziała, uśmiechając się.
Wszedłem do mieszkania, zdjąłem kurtkę, buty i przeszliśmy do pokoju. Widząc ją z tyłu, jak kręci tyłeczkiem już mi lekko dygnął, choć wcześniej czytałem, że czasem ze stresu może nie stanąć - wiedziałem już, że to raczej mnie nie dotyczy. Stwierdziłem, że czuję się tu zadziwiająco swobodnie, a jakikolwiek stres zupełnie się ulotnił.
Zapytała czy chcę coś do picia, potwierdziłem, za chwilę przyniosła. Usiadła koło mnie i zaczęliśmy rozmawiać. Trwało to może kilka minut - przedstawiliśmy się sobie, co ciekawe podała mi prawdziwe imię (nie pytałem o to, wiedziałem przecież, że dziewczyny używają różnych imion, sama powiedziała coś w stylu ''w ogłoszeniach są różne, ale tak naprawdę nazywam się XXX''), chwilę pogadaliśmy o jakichś zupełnych pierdołach, powiedziałem jakiś żart, zaśmialiśmy się. Wskazała mi łazienkę, szybki prysznic i wracam do pokoju, już w samych gaciach, ciuchy rzuciłem na kanapę.

Uśmiechnęła się, podeszła do mnie, ale nie zabrała się do rzeczy od razu – zatrzymała swoją twarz centymetry przed moją i kilka sekund patrzyła mi sie w oczy. Zrobiłem to samo – miała duże, zielone oczy.

Zaczęło się od macanek, ja ją po tyłku, ona mnie po bydlaku. Był to pierwszy raz kiedy dotykałem kobietę w intymnej sytuacji i stwierdziłem, że różowepaski mają bardzo przyjemną skórę, taką delikatną.
Diva zaczęła jeździć rękami po klatce, zaraz ustami po szyi – ja z kolei zdjąłem z niej stanik i zacząłem macać, ściskać cycki. Zawsze chciałem spróbować pocałować kobietę po szyi, więc to też wtedy właśnie uczyniłem, spodobało mi się.
Po chwili dziewczyna zapytała co chciałbym robić. W tym miejscu stwierdziłem, że powiem jej, że to mój pierwszy raz:
- Słuchaj, to mój pierwszy raz
- Taak, rozumiem
- Mówię poważnie
- No z pewnością, uważaj bo ci uwierzę, zaśmiała się
Odparłem, żebyśmy może zaczęli od loda.
Położyła się na łóżku i zapraszającym gestem machnęła ręką w moją stronę – ''no chodź'', uśmiechęła się. Podszedłem, zsunęła ze mnie bokserki, no i zaczęła robić swoje. Swoją drogą dopiero teraz zauważyłem, że miała kolczyk w języku. Patrzyłem w dół to na nią, to do góry w sufit i to było coś, co z pewnością nazwałbym bardzo przyjemnym, wręcz zajebistym, bo robiła to naprawdę dobrze (w porównaniu z większością div, które odwiedziłem później). Zupełnie coś innego niż masturbacja. W pewnym momencie przerwała i powiedziała ''rób jak lubisz'' – chodziło o to, żebym złapał ją za włosy i mógł sam regulować tempo – bardzo fajna opcja, pomyślałem sobie – ''o #!$%@?, prawie jak brazzers''.
Trwało to trochę ponad 10 minut, po czym dziewczyna zaproponowała, żebym wybrał pozycję. Wybrałem pierwszą, która przyszła mi do głowy i był to misjonarz. Otworzyła opakowanie z gumką, wyjęła ją, po trochę pomagając sobie ręką, nasunęła ją ustami.
Położyła się, rozchyliła nogi i ja zacząłem robić swoje – powiem jedno – goronco i znowu coś zupełnie nie mającego porównania z masturbacją, moim zdaniem.
Trwało to kilka minut, po czym stwierdziłem, że chcę zmienić pozycję i wybór padł na jeźdźca.
Znów kilka minut, laska całkiem szybko zaczęła jeździć, co jakiś czas jakiś klaps czy macanie cyca.
Nawet delikatnie wbiła mi w klatkę paznokcie i zaczęła pojękiwać, ale jakoś się tym nie przejąłem.
Następnie od tyłu i pojawił się ten słynny dźwięk jakby ktoś biegł w klapkach. Tutaj jej długie czarne włosy i tyłek powodowały, że byłem coraz bliższy końca, więc zmieniliśmy na łyżeczkę – jeszcze chwila, zdjęła gumę i po chwili nastąpił koniec w jej ustach, a dziewczyna wybiegła do łazienki.
Położyłem się na plecach, byłem lekko zmęczony, bo to wyszło jakieś 30 minut seksu, przy uwaga, pierwszym razie w życiu XD. Byłem bardzo zaskoczony i zastanawiałem sie jak to możliwe, bo spodziewałem się, że prawdopodobnie już przy lodzie skończę, ewentualnie zaraz po wsadzie. Tak się jednak nie stało.
Byłem przekonany, że gdy wróci od razu trzeba będzie się rozliczyć i zbierać, jednak ona weszła, nic nie powiedziała, podeszła do łóżka i wskoczyła koło mnie, a w zasadzie to na mnie – położyła głowę na klatce, swoje nogi na moje. Tego to się nie spodziewałem i aż na głos powiedziałem ''co jest'' czy coś w tym rodzaju.
- No daj chwilę odpocząć, odparła, po czym położyła na mnie jeszcze rękę
Stwierdziłem, że w sumie co mi szkodzi i też ją objąłem. W sumie to była kolejna rzecz poza seksem, której nigdy nie robiłem z żadnym #rozowypasek. Wydawało mi się, że na kilka sekund zamknęła oczy, ale to pewnie złudzenie. Zaczęliśmy chwilę rozmawiać. Zagaiłem, że chyba nie ma tragedii jak na pierwszy raz. Mówiła, że myślała, że robię sobie z niej jaja i nie bardzo chciała w to wierzyć. Zapytała mnie o wiek, odparłem, że 18. Też nie bardzo chciała wierzyć, bo już wtedy wyglądałem dojrzalej. Sama stwierdziła, że ma 26. Zapytała się czy nie mam dziewczyny i skoro to naprawdę był mój pierwszy raz to dlaczego w ten sposób. Odparłem tylko krótko, że przecież widzi jak wyglądam. Stwierdziła, że zupełnie mnie nie rozumie i dodała, uwaga, ''masz bardzo ładne oczy'' XDD.
Położyłem na stoliku trzy zielone banknoty, ubrałem się i podeszliśmy do drzwi wejściowych. Powiedziała, żebym chwilę poczekał i po chwili przyniosła dwie sztuki rafaello (najdroższe rafaello w moim życiu jak do tej pory ( ͡° ͜ʖ ͡°)). ''To na drogę'' powiedziała i uśmiechnęła się.
Buziaczek w policzek, ''do zobaczenia'' powiedziała i znów się uśmiechnęła.
Przed blokiem zapaliłem papierosa, zaraz następnego i zastanawiałem się co tu się #!$%@?ło – szwagrowie pisali, że jest u niej lekkie gfe, ale to rafaello okazało się naprawdę miłym akcentem ( ).
Później jeszcze tylko jedna diva poczęstowała mnie cukierkami, z reguły rzadko się to zdarza.

Przemyślenia zawarte są we wcześniejszym wpisie, ale co do technicznego aspektu mogę tylko powiedzieć, że byłem bardzo zdziwiony. Po pierwsze tym, że nie zlałem się w parę sekund jak się spodziewałem, a po drugie przede wszystkim tym, że zrobiłem to jakbym robił to już wiele razy wcześniej, wręcz automatycznie. Nie zastanawiałem się nad żadnym ruchem, po prostu robiłem to co czuję, że chcę zrobić. Z drugiej strony patrząc przez pryzmat tego, że wcześniej nigdy nawet nie trzymałem za rękę, to z jaką swobodą i płynnością to robiłem, zastanawiało mnie, bo to wręcz jakby nie były moje ruchy. Choć oczywiście byłem zadowolony ( ͡ ͜ʖ ͡).
#przegryw #tfwnogf #roksa #seks #divyzwykopem #rozowepaski #testodivuje
  • 36
  • Odpowiedz
@chlodny__klecha: Nie, została jedną z moich ulubionych div, bo nie wspomniałem, że później jeszcze nie raz ją odwiedziłem.
Po prostu ją polubiłem, bo to fajna osoba, nawet przyjemnie mi się z nią gada, zapali fajkę czy lolka ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Zakochałem, chociaż może to złe słowo, ale bardzo mocno zauroczyłem tylko raz, w takiej loszce ze szkoły, ale nigdy później nic takiego nie wystąpiło.
  • Odpowiedz
@TestoDepot: Jak SZWAGROWIE (mocne XD swoją drogą) cię uprzedzili to nie wiem czemu zdziwienie. Druga rzecz to, że tobie się wydaje, że robiłeś to dobrze, a dziwka ci powiedziała, że myślała, że robisz sobie jaja to nie oznacza, że to prawda - uwierz one walczą o stałych klientów xD nie atakuję, tylko myślę realistycznie. Tak z pewnością było.
Czemu siebie w ogóle tak nisko oceniasz? Co z twoim wyglądem?
  • Odpowiedz
@Daktylion: Bardziej chodzi o to, że z założenia prawiczek pewnie spuści się przy lodzie czy zaraz po wsadzie, ew po paru minutach, a żeby ruchać pół godziny? Niektórzy co normalnie już jakiś czas ruchają kończą dużo szybciej.

nie wiem czemu zdziwienie


@Daktylion: po prostu myślałem, że spotkanie z divą to zawsze hajs-włóż-zawijaj się. A tu diva po prostu dobrze poprowadziła spotkanie, nie na #!$%@?. Poza tym to była pierwsza taka
  • Odpowiedz