Wpis z mikrobloga

Instytut nie czytałem bo przestałem czytać jego nowe książki w pewnym momencie (nie mówię że na zawsze). Ostatnio to czytałem z nowych chyba Joiland i to taki wyrób Kingopodobny. Najlepsze są te stare hity: smetarz, to, bastion, lsnienie, sklep z marzeniami, szkieletowa zaloga, wielki marsz...