[ZycieSsie]

To ten dzień - bezdomność czas zacząć. Mam nadzieję, że beznadziejność sytuacji do której świadomie i celowo doprowadziłem dosyć szybko doprowadzi mnie do samobója.

[YumeNikki]

@ZycieSsie: trzymaj się miras - bezdomność to #!$%@? ale po niej masz tylko dwie drogi. Czasami warto postawić wszystko na jedną kartę.

[ZycieSsie]

@YumeNikki Dla mnie droga jest już tylko jedna. Rzuciłem pracę, narobiłem długów, zawaliłem szkołę i rozstałem się z naprawdę fantastyczną dziewczyną, żeby tylko mie mieć nic, co by mnie tu trzymało. I nie mam nic. Nawet nie zabrałem żadnych rzeczy. Mam 30zł na koncie. Obym w końcu miał odwagę.

[YumeNikki]

@ZycieSsie: bezdomność potrafi przewartościować życie o 180 stopni. Trzymam kciuki za Ciebie bo wiem jak to jest być w takiej sytuacji. Jakbyś chciał pogadać to dawaj na PW śmiało. Jeżeli Wrocek to mogę pomóc a jak Kraków to mam masę tipów odnośnie bycia bezdomnym w tym pięknym mieście. Tak czy siak powodzenia.

[Illidank]

@ZycieSsie: aż się zdenerwowałem jak przeczytałem. Dlaczego tak wszystko olałeś?

[Kulek1981]

@ZycieSsie: To możesz teraz ogłosić upadłość majątkową.

[ZycieSsie]

@Illidank Bo to wszystko nie ma znaczenia. Nic nie zmieniło i nie sprawiło, że będzie lepiej. Nic tego nie zmieni. Byłem w 2 psychiatrykach i to był zmarnowany czas, tak jak każda sekunda na tym świecie.

[ZycieSsie]

@YumeNikki Dzięki, ale pomocy nie chcę. Zaczynałbym z dziesięciokrotnie gorszego miejsca, niż przed przeprowadzką, a skoro wtedy to nic nie dało, to teraz niby dlaczego miałoby być inaczej? Ja tylko chcę nie istnieć.

[YumeNikki]

@ZycieSsie: Piszę tak tylko na zaś gdybyś jednak zmienił zdanie. Byłem bezdomny prawie 6 miesięcy dlatego trochę wiem jak przebiega ten schemat myślowy. Nie chcę się narzucać bo wiem, że to tylko #!$%@?.