[19michael86]

Co oznacza termin zatrzymanie przez urząd celny oraz zatrzymanie w cle? Dopierniczą cło?
Wołam @AliPaczka
#aliexpress #zakupyzchin #cebuladeals

[Shajo]

@19michael86: tak

[Shajo]

@19michael86: nie

[Ja__tylko--na__chwile]

@19michael86: cztery sery

[Oskins]

@19michael86: hmm co to może oznaczać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[okikus]

@19michael86 jak śmiesz?

[Szym3kSzym3k]

@19michael86: jest szansa że dowalą ale nie muszą. Też tak miałem w zeszłym tygodniu i srałem się i trułem dupę innym. Musisz czekać i tyle. Mogą puścić, wysłać do Ciebie list, albo listonosz może żądać haraczu. Zamówiłeś BIP'a?

[19michael86]

@Szym3kSzym3k: Nie Viofo A119 V3

[Szym3kSzym3k]

@19michael86: musisz czekać. Ja byłem pewny na 100% że dowalą a się udało. Żeby było ciekawie to w dwóch WERach miałem status zatrzymano w cle .

[19michael86]

No zobaczymy. 430 zł zapłaciłem, gdzie taki zestaw w pl ponad 800.

@Szym3kSzym3k:

[Szym3kSzym3k]

@19michael86: policz sobie na VAT.alipaczka.pl ile ta przyjemność może Cię kosztować.

[19michael86]

@Szym3kSzym3k: dzięki za link. Tragedii nie ma, ok 116 zł jak coś

[19michael86]

@MadelnPoIand: morda

[desygnat]

@19michael86: jak się skończyło?

[19michael86]

@desygnat: przyszła paczka, pani z poczty wydała mamie (zamówiłem na adres rodziców) i tyle. Bez żadnych opłat. Mama zdziwiona, bo była poinformowana że około 117 zł będzie do zapłaty.
Przyjechałem do domu po około 2 tygodniach, tam gdzie list przewozowy jest napchane dokumentów. Co mnie zszokowało, były tam dokumenty z urzędu celnego w Przemyślu do urzędu w mojej miejscowości - dokumenty w mojej paczce! Nie w wewnętrznym obiegu dokumentów pocztowych.

[desygnat]

@19michael86: mi zatrzymali najpierw w Warszawie a potem zamiast normalnie przekierować z lokalnego weru do mojego urzędu pocztowego to przekierowano do Przemyśla, gdzie drugi raz zatrzymano w cle. Od wczoraj się status nie zmienił więc pewnie wysłali do mnie list ;/

[19michael86]

@desygnat: bajzel starej telekomuny... niby to urząd celny, ale to normalny urząd pocztowy, gdzie siedzą starsze Panie. Jak przyszedł od nich list, otworzyli go rodzice to ze śmiechu padli. Zaskanowany i wydrukowany krzywo, któryś raz z kolei, z błędami. Wypełniłem tego gniota, zeskanowałem i na skanie błędy im zaznaczyłem, załączyłem z innymi dokumentami i mailem wysłałem.