[Michael_Scott]

reasumując wszystkie aspekty kwintesencji tematu, dochodzę do fundamentalnej konkluzji:

nie warto studiować

[satori_7]

@Michael_Scott: czyli lekarz kardiochirurg powinien oglądać filmiki na YouTube?

Studia same w sobie złe nie są. Winny jest system, który pozwolił na to, by morze miernot zostało magistrami i na to by na jeden wartościowy kierunek przypadało 10 gównokierunków.

Z pewnością nie warto studiować socjologii.

[Michael_Scott]

@satori_7: ok, boomer

[ja_nie_lubie]

@Michael_Scott: w ogóle nic nie warto, tylko czipsy warto

[Michael_Scott]

@ja_nie_lubie: to prawda

[gfgfgfa]

@Michael_Scott: teraz mi to mówisz

[M.....r]

@Michael_Scott tanio dyplomu nie kupisz

[Michael_Scott]

@MirkoDigger: XDDD

[kfiatek_na_parapecie]

Z pewnością nie warto studiować socjologii.

@satori_7: to jak #!$%@? socjolog ma zostac socjologiem

[s.....s]

@satori_7: @ja_nie_lubie: @Michael_Scott: @gfgfgfa: @MirkoDigger: @kfiatek_na_parapecie:
Pisałem już wielokrotnie, że w tym kraju jeżeli nie studiujesz dosłownie kilku kierunków jak PRAWO (na jakiejś topowej uczelni), lekarski, stomatologia, farmacja, lotnictwo, nawigacja, budownictwo ze względu na uprawnienia (chociaż nie polecam bo faktycznie karierę i pieniądze robi promil absolwentów), czy na WSO to szkoda marnować czasu i lepiej uczyć się konkretnego fachu, biznesu

[gfgfgfa]

@sralpies: chciałabym zarabiać 3k netto

[s.....s]

@gfgfgfa: przykro mi.

[M.....a]

@sralpies: gowno prawda xD
U mnie kumple i ja po mibm/energetyce nie narzekamy na zarobki xE

Za 3k/mies to nawet pies nie szczeka

[d.....r]

@Michael_Scott:

[s.....s]

@Myszoskocznia: ja jestem po mibm i narzekam bardzo. I praktycznie wszyscy znajomi narzekają. Jak byłem gnojkiem tak jak ty rok po studiach i miałem 4-5k to też wydawało mi się, że Pana Boga za nogi złapałem.
Jednak nagle zbliża się 30stka i się okazuje, że sporo kumatych znajomych, która zamiast iść na studia zajęła się totalnie nieszablonowymi rzeczami, zarabia krotność tego co ja na tym co lubi.
Przykład, ja jako kierownik zmiany w firmie produkcyjnej mam koło 7mki netto, 5 letni staż. Moi koledzy po fachu ze stażem kilkakrotnie większym ode mnie mają już niewiele więcej, a wskoczenie na stołek managerski/dyrektorski to są już grube układy i udaje się nielicznym. Naprawdę nielicznym.
Teraz kilka przykładów ludzi, którzy poszli za głosem serca, albo drogą zupełnie dla mnie niezrozumiałą i zarabiają kilkakrotnie więcej ode mnie, z mojego liceum bądź gimby, z którymi mam kontakt:
- koleżanka z liceum - Zaczynała od recepcjonistki w hotelu w wieku 19 lat, teraz 29 jest managerem. Zarabia pod 20 koła miesięcznie. Bez studiów. Dostaje premie typu wycieczka do dubaju, weekend w zakopcu w 5 gwiazdkowym hotelu z ich sieci itd.
- znajomy x - od razu po liceum zaczął pracować jako barman. W tej chwili manager jednego z największych klubów nocnych we Wrocławiu z udziałami % w dochodach. Jeździ sobie mercem za 300 koła i mieszka w takim apartamenciku, który ty możesz sobie pooglądać w katalogu

[g.....i]

@gfgfgfa: To zacznij robić cokolwiek?

[gfgfgfa]

@goesi: a skąd ty możesz wiedzieć czy robię XDDDD