Wpis z mikrobloga

Oddawałem krew już 3 razy. Dwa pierwsze razy krew pełną, dziś osocze. Oczywiście dobrze się czuję. Problem polega na tym iż mam niewidoczne żyły na ręce (w zgięciu ręki). Dziś pielęgniarka miała obawy czy się uda. Udało się pobrać osocze ale kilka pielęgniarek szukało u mnie żyły. Jeśli pójdę za dwa tygodnie na osocze to chyba kobieta osiwieje....Przyznaję że mam troszkę nadwagi. Moje pytanie jak poprawić stan (widoczność) żył ?
Miałem zamiar oddać płytki + osocze ale kategorycznie pielęgniarka powiedziała że moje żyły do płytek się nie nadają.
Być może należy wykonywać jakieś ćwiczenia fizyczne ?
Mam nadzieję że dobrze wybrałem hashtagi...

#krwiodawstwo
#cwiczenia
#mikrokoksy
  • 13
@qwertyabc: Widoczność żył to w dużej mierze kwestia genetyczna. Można ją jednak poprawić stylem życia. Niski poziom tkanki tłuszczowej i ćwiczenia siłowe ze stosunkowo dużym ciężarem zrobią sporą różnicę
@qwertyabc: ćwiczyłem pół roku kalistenike, zamieniłem 6kg tłuszczu w 6kg mięśni (waga się mi nie zmieniła, chodziłem na analizy składu ciała). Mega różnica na oddawaniu krwi. Może to będzie dodatkowa motywacja do ćwiczeń.