Wpis z mikrobloga

  • 14
Tak sobie patrzę na ostatnie sondaże wg płci, na których widać, że mężczyźni są głównie za Konfederacją a kobiety za PO i Lewicą. Myślę, że ta różnica poglądów sprawi, że jeszcze trudniej będzie łączyć się w pary. Ja na przykład sobie nie wyobrażam związku z konserwatywnym facetem, który miałby coś do gejów czy obcokrajowców. Dodać do tego, że kobiety mają częściej wyższe wykształcenie i wychodzi na to, że wiele osób nigdy nie znajdzie pary, bo się po prostu nigdy nie dogadają. Różnice światopoglądowe są zbyt duże. I mam wrażenie, że te różnice się jeszcze ciągle pogłębiają. Ciekawe czasy nadchodzą.
#niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki
  • 24
  • Odpowiedz
@Howea: Problem z konfederacją jest taki, że ma w sobie i liberałów i nacjonalistów. I tych pieszych śmiało można lubić, tak tych drugich trzeba jednak tępić. Plus powiedzmy sobie wprost, kobiety częściej głosują za patiami lewicowymi bo myślą, że ludzi da się zmienić.
  • Odpowiedz
@Howea: Tak, mają częstsze wyższe wykształcenie, bo dużo częściej są chętne na studiowanie tzw gównokierunków kiedy mężczyzna kończy technikum i idzie do pracy. Nie rozumiem co to ma do rzeczy. Na pewno dużo bardziej będę szanował mężczyznę, który skończył technikum/zawodówkę i pracuje jako hydraulik czy mechanik niż kobietę, która skończyła kulturoznawstwo czy inną pedagogikę, psychologię i chwali się dyplomem, który pozwala co najwyżej zatrudnić się w Maku.
  • Odpowiedz
via Android
  • 12
@Mathas Ja mam techniczne wykształcenie i zupełnie nie rozumiem o co wam chodzi z pedagogiką czy psychologią. Wolałbyś żeby dzieci uczyły osoby z łapanki zupełnie bez wiedzy jak dziecko się rozwija, jak trzeba uczyć itd? Albo żeby nie było pomocy psychologicznej? Przecież te kierunki są tak samo potrzebne jak techniczne.
Studiując człowiek poznaje trochę inny świat, ma kontakt z profesorami, naukowcami. Już samo to dużo daje i zmienia sposób myślenia. Co innego
  • Odpowiedz
@Howea: co to znaczy "mieć coś do homo bądź obcokrajowców"?
Do homoseksualistów nic nie mam, mam nawet kilku znajomych obu płci w tej orientacji, spoko ludzie. Nadprezentacja tego środowiska w mediach w stosunku do ich faktycznej liczebności w społeczeństwie i robienie z tego wydarzenia, jakiegoś wręcz osiągnięcia, całe "coming outy" czy gównoparady to inna rzecz. Podobnie z feminizmem, w pewnym momencie rzeczy wymykają się spod kontroli i nagle z wolności słowa/wyznania/orientacji
  • Odpowiedz
@Howea:

Wolałbyś żeby dzieci uczyły osoby z łapanki zupełnie bez wiedzy jak dziecko się rozwija, jak trzeba uczyć itd? Albo żeby nie było pomocy psychologicznej? Przecież te kierunki są tak samo potrzebne jak techniczne.


No ja mam koleżankę która kończy mgr z pedagogiki, i jak widzę jej ortografię, umiejętności poznawcze i matematykę to mnie pusty śmiech ogarnia, jak będą uczone wasze dzieci. Z kierunków nie-ścisłych magistra może ogarnąć ktoś z iq<90.
  • Odpowiedz
Też uważam, że wykształcenie wyższe o niczym nie świadczy. Jest tyle kierunków, a nawet uczelni, które płacą studentom za to, że studiują dany kierunek (sic!), dlatego dyplom stał się warty mniej więcej tyle, ile świadectwo z liceum/technikum. Poza tym głosowanie na jakąś partię nie zawsze musi oznaczać 100% podzielanie jej poglądów. Ja np. głosowałam na konfederację, ale nie zgadzam się z niektórymi ich postulatami. Myślę też, że nie ma co oceniać potencjalnego
  • Odpowiedz
@Howea: Imo takie wnioskowanie na podstawie sondaży wyborczych jest kompletnie bez sensu, wiele osób głosujących na Konfederację nie podziela światopoglądu części jej członków - głosują tak, bo bardziej istotne są dla nich kwestie gospodarcze. Kobiety częściej głosują kierując się głównie kwestiami światopoglądowymi, stąd taka rozbieżność. I okej, osoba o poglądach skrajnie lewicowych nie dogada się z ultrakonserwatystą, ale mało kto ma skrajne poglądy, większość osób znajduje się gdzieś po środku, nie
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@PaprykowaKredka No nie wiem ja widzę przepaść między ludźmi po dobrych uczelniach a ludźmi bez wyższego wykształcenia. Nawet nie biorę pod uwagę ludzi bez wyższego wykształcenia jak kogoś zatrudniam.
  • Odpowiedz
@ripleyx:

To niestety prawda, bardzo ciężko znaleźć faceta z liberalnym światopoglądem

Zdefiniuj "liberalny światopogląd".

Sam jestem za liberalizacją prawa aborcyjnego, za homomałżeństwami, przeciw finansowaniu KK z publicznych środków, za usunięciem przepisów o "obrazie uczuć religijnych", za wycofaniem krzyży z urzędów, przeciw zakazowi handlu w niedzielę, za możliwie jak najszerszą legalizacją/depenalizacją dragów, za edukacją seksualną (przemyślaną) w szkołach.

Równocześnie jestem przeciw parytetom, przeciw forsowanym feminatywom, przeciw przyjmowaniu imigrantów bez dokumentów i
  • Odpowiedz
@Dutch: Nie chodzi o to, żeby kogoś zaklasyfikować w konkretny sposób bo nawet ja pomimo ogólnie liberalnych poglądów w niektórych sprawach mam inne zdanie (np nie jestem za refundacją in vitro) tylko o to, że każda z tych kwestii ma tak naprawdę wpływ na życie tej pary bo za poglądami stoi cały stosunek do świata i innych ludzi, który przekłada się na codzienność, pomimo, że ogólnie mam podobne to niektóre poszczególne
  • Odpowiedz
pomimo ogólnie liberalnych poglądów w niektórych sprawach mam inne zdanie (np nie jestem za refundacją in vitro)


@ripleyx: ale przecież refundacja czegokolwiek nie jest liberalnym podejściem. Może masz po prostu lewicowe poglądy, a nie liberalne?
  • Odpowiedz