Wpis z mikrobloga

Hej Miraski dzisiaj bardziej przykra sprawa i proszę Was o pomoc.

Czy ktoś z Was orientuje się, gdzie są Ośrodki leczenie uzależnień w Polsce ale tylko takie na NFZ i dłuższe niż miesiąc. Bardziej pół roku, rok.

BTW chodzi nie o mnie, ja sobie dobrze radzę ze swoim alkoholizmem. Ale o mojego brata ciotecznego. Bardzo beznadziejny przypadek ale chcę próbować.

#alkoholizm #a-----l #leczenie #gownowpis
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Wisimita: Terapia w ośrodku terapii uzależnień trwa 6-8 tygodni. To dłużej niż miesiąc, ale takich o jakie pytasz nie ma. Proponuję najpierw detoks (10 dni) i od razu terapia. Razem daje to dłuższy okres.
  • Odpowiedz
@abart_bo_co: Niestety takie odwyki to on wciąga nosem, a jak z nich wychodzi to jest to samo. To dobry chłopak ale nie ma nikogo przy sobie kto mógłby go wspierać, po takiej terapii, bo ja jak i inna rodzina mieszka dość daleko
  • Odpowiedz
@KrwawyPacyfista: Z tego co wyczytałem, to nie jest ośrodek terapii, tylko jakaś fundacja - przechowalnia, z wolontariuszami nie terapeutami, w dodatku z mocno katolickimi inklinacjami. Co jeszcze ten Twój znajomy mówił? Czy tam jest jakaś terapia, czy tylko to, co piszą na stronie?
  • Odpowiedz
@abart_bo_co: Ja to doskonale rozumiem, nie chce go usprawiedliwiać. Każdego jego picie już teraz może skończyć się dla niego śmiercią i on dobrze o tym wie. Ja chce tylko przedłużyć mu życie o chociaż trochę
  • Odpowiedz
@Wisimita: Ależ ja go wcale nie ganię. Znam ten j----y nałóg lepiej, niż bym chciał. Dopiero od półtora roku jestem trzeźwy i doskonale (niestety) pamiętam jak sam się szarpałem. A próbował już mityngów AA? To super sprawa i bardzo wielu beznadziejnych alkusów wyprowadzili na ludzi. Zawołaj @gikeryooo po radę. Z resztą pewnie sam się odezwie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Sytuacja jest taka, że picie, piciem ale on raczej chce uciec od miejsca gdzie mieszka. Bo jak widać potrafi nie pić. Tylko potrzebuje zmiany otoczenia. @KrwawyPacyfista zadzwoniłem tam i to jest całkiem spoko. Tylko jeszcze muszę się dowiedzieć jak z osobami chorymi np na padaczkę, którą on posiada.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@abart_bo_co: Bo masz stuprocentową rację! Jest to ośrodek odwykowy, który prowadzony jest zgodnie z dewizą ora et labora módl się i pracuj. Zgadza sie, typowych terapeutów nie ma. Życie jest tak zorganizowane wokół nurtu terapeutycznego, który zakłada ze powtarzanie tych samych czynności codziennie może mieć pozytywny i uleczajacy na duszę wpływ. Sami mieszkańcy tworzą strukturę dla siebie. Dużo modlitwy rozpatrywanie pisma świętego oraz praca dla wspólnego dobra. Mój znajomy przeżył
  • Odpowiedz
@KrwawyPacyfista: Czyli absolutnie nie dla mnie i pewnie dla wielu innych też. Ja miałem (i wciąż mam) obiekcje nawet do AA, bo tam delikatnie odwołują się do boga (zwanego również "siłą wyższą"). A z taką doktryną katolicką jak tam.... ora - nie do przyjęcia dla mnie. Ja nie ora, bo nie wierzę.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@abart_bo_co: Sam jestem ateistą a mimo wszystko mój terapeuta przeprowadzał mnie programem 12 kroków. Jednak postanowiliśmy jednak wejść w pewien paradoks. Siłę wyższa zdefiniowaliśmy jako moje ambicje cele oraz plany wchodząc poniekąd w sprzeczność z krokiem pierwszym.
  • Odpowiedz
@KrwawyPacyfista: Doświadczony Aowiec powiedział mi, że klasyczna terapia stoi w absolutnej sprzeczności z programem 12. Terapia odbudowuje ego, "kroki" mają je zniszczyć i zawierzyć cię "sile wyższej". To dla mnie nie do przełknięcia, bo poza ateizmem wyznaję betonowy racjonalizm. Ale każdemu co innego pisane i przeznaczone. Najważniejsze, żeby było skuteczne. Pozdro.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@abart_bo_co: Tak, zgadza się. Klasyczna terapia wydobywa Twe pozytywy i wzmacnia je przez co stawia Cię na szali gdzie po 2 stronie są problemy z którymi na ta terapie idziesz. Podzielam ten sam pogląd co Ty i cieszy mnie to, że nie jestem w tym poglądzie odosobniony. Pozdrawiam
  • Odpowiedz