Wpis z mikrobloga

Wgl nic mnie tak nie rozjebuje jak normicka gadka. Powie ci taki, "eeee lepiej być samym", "ta moja to mnie #!$%@? tylko", "związki też nie są jakieś świetne", "eeeh sorry guys, ja dzisiaj muszę z tą moją gdzieś jechać", "młody nie żeń się, nie trać życia" PO CZYM #!$%@? nadal są w związku. Jaka to jest hipokryzja! Skoro ci tak źle to #!$%@? odejdź od niej, rozwiedź się. Dużo ludzi oddałoby wiele za znalezienie drugą połówkę, osoby która by ją pokochała i z którą mogliby spędzać czas, a ci #!$%@?ą takie farmazony. Pluje.

#normictwo #przegryw
  • 17
@Sinti: Nie ludzka psychika tylko pragmatyczna kalkulacja. O wiele łatwiej się żyje i opłaca mieszkanie i rachunki jak się dzieli na pół i ma dwie pensje.
Nawet jak w Polsce zarabiasz średnią pensję, to będąc samemu żyjesz jak robak
@AryanWonderBoi niesety to jest taka okropna i dziwna mentalności do narzekania na wszystko. Jest pełno udanych związków ale jakoś niekomu nie chce się mówić "moje różowa jest super" albo "cieszę się, że jestem z niebieskim bo..." Znaczy czasami się zdarza, ale dużo częściej jak zapytasz kogoś co u niego to zacznie narzekać, mimo, że wcale nie jest mu tak źle. Po prostu Polacy mają już zaprogramowane, żeby gadać z marszu negatywne rzeczy
@AryanWonderBoi: połowa małżeństw się rozpada i ta liczba rośnie, a jeszcze więcej związków rozpada się przed ślubem. Już nie wspominając o tym, że kolejna spora część tkwi w martwych związkach że względu na dzieci. To nie jest do końca czcze gadanie jak to źle a tak naprawdę jest dobrze. Z tych statystyk wynika, że więcej osób jest nieszczęśliwych w swoich związkach, niż szczęśliwych. Tkwią w nich ze względu na strach przed
@AryanWonderBoi: bo dla większości z nich jest źle - ale lepiej źle z okazjonalnymi seksami niż dobrze, ale bez seksów. Tylko żaden z nich nie powie Ci tego wprost bo musieliby przyznać, że poza ruchaniem nic w życiu ich nie obchodzi i że dla cipy zrobią niemal wszystko.