Wpis z mikrobloga

@hubertbigbrother: pozwole sobie skopiować moja wypowiedz

A ja mam jedno zdanie o Natanie, ona jest tak bardzo zakompleksiona, tak bardzo sama siebie nie akcpetuje i nie rozumie, że emanuje wściekłościa dookoła, musi powtarzać ciagle jakich to ma kumpli co Ewke zniszczą, specjalnie sama ją niszczyła na bb nocą i po co? Dla mnie takie osoby co co chwile rzucają wściekłościa same sobie nie radza ze światem i z własnym sobą
  • Odpowiedz
@hubertbigbrother: Natan zachował się totalnie bez klasy, jego agresywne docinki w programie na żywo tylko potwierdziły kim naprawdę jest ;) Ewa mimo, że wyszła (tak naprawdę i tak by to pewnie zrobiła, tylko w niedzielę), pokazała klasę w tej rozmowie, nie dając się sprowokować.
  • Odpowiedz
@hubertbigbrother: Pewnie wszystko zgodnie ze scenariuszem programu :) a Kamil mega gość

A teraz co można puścić w TV:

Ewa: Zachowała sie bardzo dobrze, na spokojnie, z klasą, stonowane wypowiedzi
Natan: Postawa agresywna, atakujaca, udaje twarda osobę ale to tylko zasłona, w BB nocą niestety wypadł
  • Odpowiedz
@hubertbigbrother: Natan próbowała zachować twarz, ale wyszło jak zawsze. Ewa powinna poddac się leczeniu (to nie sarkazm) i ustabilizowac swoją psychikę,bo jest w fatalnym stanie. A Kamil dzięki tej sytuacji podnosi swoje notowania na wygranie programu.
  • Odpowiedz
@hubertbigbrother: Natan przegiął z tą agresja, chociaż Ewa nazwała te postawę stanowcza(na insta) myśle ze Natan grał na fanów, bo się tego pisząc do niej dopominali i była negatywnie nakręcona. Ewa dziś stwierdziła ze obawia się ze nie będzie miała kontaktu z Natalia.

O Kamilu niezmiennie myśle dobrze, on się mimo wszystko nie spodziewał, ze go to poruszy, nawet jeśli to czesc scenariusza. Jestem z Łodzi, poznałam Kamila zawodowo i prywatnie i on zawsze był inny, szalony, ciężko było za nim nadążyć.

Jeśli chodzi o Ewę to albo faktycznie pogubiona, albo któreś uczucie musiała zagrać. Tak czy inaczej będą się przyjaźnić z Kamilem po programie. Bo swietnie się rozumieją na wielu płaszczyznach. Faktycznie były momenty ze miło się oglądało jej romans z Kamilem. Potem może już za dużo ćwierkali i oswojony Kamil to nie ten do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić. Co do podwójnej gry, czyli tzw. „Trojkata” to ewidentnie Natan
  • Odpowiedz
@zabajona13: no właśnie po co tam poszła?

Normalny człowiek takie rzeczy wyjaśniałby bez publiki. Mogła na to poczekać, Ewka tak chciała, tylko ta tak na nią parła i wyszło jak wyszło.
  • Odpowiedz
@hubertbigbrother: Zachowanie Ewy było jak nabardziej Fair wobec Kamila, gdyż rozmawiali o tym na molo, że Ewa chciała by wyjść szybciej, a że nadarzył się bodziec w postaci Natana, super. Natan, jak to natan, od początku stawiał zawsze sprawo jasno, nie ciągnij obu "Srok" za ogon! więc kosz idealny. A co do Kamila, poznaliśmy go z każdej strony i w każdej z nich, wychodzi z twarzą ! byle do finału.
  • Odpowiedz